Reklama

Skra Bełchatów: strach w oczach

Po dwóch meczach w Bełchatowie jest 1-1, a Skra miała zdobyć kolejne mistrzostwo bez wysiłku. Jeśli dziś nie wygra pierwszego z dwóch spotkań w Jastrzębiu, będzie mieć kłopoty

Publikacja: 10.05.2010 01:53

Atakuje Mariusz Wlazły

Atakuje Mariusz Wlazły

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Jastrzębski Węgiel ma już Puchar Polski i zapewniony start w Lidze Mistrzów, o który Skra wciąż walczy. Jeśli nie zdobędzie tytułu, przyjdzie jej czekać na łaskawość siatkarskich władz i dziką kartę.

Dziś o 20.30 spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju. Daniel Pliński mówi, że Skra jedzie tam wygrać, ale Rosjanin Paweł Abramow, as Jastrzębskiego Węgla, twierdzi, że interesuje go tylko złoto. Jeśli po czterech meczach będzie remis, zadecyduje piąte spotkanie, 14 maja w Bełchatowie.

W rywalizacji o brązowy medal i ewentualny start w Lidze Mistrzów (dzika karta) ZAK SA prowadzi z Resovią 2-0, ale w Rzeszowie (18.00) karta może się odwrócić. Nie chce się bowiem wierzyć, że wicemistrzowie Polski oddadzą miejsce na podium bez walki. Byłaby to też osobista porażka trenera Resovii Ljubomira Travicy z Krzysztofem Stelmachem, szkoleniowcem z Kędzierzyna-Koźla, który w tym fachu jest żółtodziobem.

[srodtytul]Muszynianka walczy[/srodtytul]

– Szczęście było blisko. Nie wiem, co się z nami stało – mówiła po porażce w czwartym półfinałowym meczu z Muszynianką Joanna Szczurek z Dąbrowy Górniczej, która była bliska wyeliminowania mistrzyń Polski. Teraz jest remis 2-2 i o tym, kto zagra z Bielskiem w finale, zadecyduje piąte spotkanie w Muszynie. – Wróciliśmy z dalekiej podróży – odetchnął z ulgą Bogdan Serwiński, prezes i trener Muszynianki w jednej osobie.

Reklama
Reklama

Szansy na przedłużenie półfinałowej rywalizacji nie wykorzystały siatkarki z Łodzi. Organika wygrała u siebie z Bielskiem w sobotę, ale w niedzielę przegrała 0:3.

[b]1/2 finału (do 3 zwycięstw):[/b] • Dąbrowa Górnicza – Muszynianka 1:3 (17:25, 25:19, 22:25, 20:25); stan rywalizacji 2-2 • Budowlani Łódź – Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:19, 25:23, 26:28, 21:25, 16:14) i 0:3 (23:25, 22:25, 16:25); 1-3 – awans Aluprofu do finału.

Jastrzębski Węgiel ma już Puchar Polski i zapewniony start w Lidze Mistrzów, o który Skra wciąż walczy. Jeśli nie zdobędzie tytułu, przyjdzie jej czekać na łaskawość siatkarskich władz i dziką kartę.

Dziś o 20.30 spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju. Daniel Pliński mówi, że Skra jedzie tam wygrać, ale Rosjanin Paweł Abramow, as Jastrzębskiego Węgla, twierdzi, że interesuje go tylko złoto. Jeśli po czterech meczach będzie remis, zadecyduje piąte spotkanie, 14 maja w Bełchatowie.

Reklama
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Polacy wykonali zadanie, czas na kolejnego rywala
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Polacy wygrali z Katarem i zapewnili sobie awans do 1/8 finału
Siatkówka
MŚ w siatkówce: Trochę kłopotów na początek
Siatkówka
Marcin Janusz dla „Rzeczpospolitej": Podejdźmy do mistrzostw świata z pokorą
Siatkówka
Niespodzianki nie było. Półfinał mistrzostw świata nie dla polskich siatkarek
Reklama
Reklama