Wygranym 28:27 meczem z Czechami w Kaliszu, reprezentacja Polski rozpoczęła wczoraj przygotowania do styczniowych mistrzostw Europy w Austrii. Dzisiaj zagra ze Słowacją, jutro z Rosją. Więcej testów nie będzie. Dzisiaj odbędzie się jednak ten najważniejszy – test zaufania.
Trener Bogdan Wenta o tym, że wokół reprezentacji dzieje się źle, poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej. – Były pewne obietnice po wywalczonych medalach, ale nic z nich nie wynika. Podobnie jak z awansu na ME – powiedział.
Reakcji ZPRP nie było. Rzecznik prasowy związku zapewnił, że premie za medale zostały wypłacone. Dzisiaj przed meczem ze Słowacją dojdzie jednak do spotkania drużyny z sekretarzem generalnym Markiem Góralczykiem i prezesem honorowym Januszem Czerwińskim. Prezesa Andrzeja Kraśnickiego nie będzie, mimo że wydaje się, iż właśnie do niego pretensji jest najwięcej. – Jestem na kongresie w Niemczech. W czwartek wieczorem wszystko będzie jasne – powiedział „Rz” Kraśnicki.
Zawodnicy i trener na razie nabrali wody w usta, ale jeśli spotkanie nie przyniesie spodziewanych efektów, zamierzają wywołać burzę.
– Jesteśmy gotowi na wszystko. Problem jest złożony, ale nasze pretensje konkretne. Na razie jesteśmy bardzo niezadowoleni, ale zapewniam, że nie chodzi nam o trzysta złotych więcej czy o to, że nie mamy gdzie mieszkać, co jeść i pić. Jeśli od nas wymaga się profesjonalizmu i zwycięstw, to chyba mamy prawo tego wymagać od kierownictwa związku. Czwartek to ostatni dzień na rozmowy – mówi „Rz” Damian Wleklak, kapitan reprezentacji.