Sławomir Szmal dla "Rzeczpospolitej": Nie mogliśmy zamieść sprawy Kamila Syprzaka pod dywan

- Rozmawiałem z Kamilem Syprzakiem i zrobię to ponownie. Przeanalizuję też raport. Musimy poznać fakty i ocenić sytuację merytorycznie - mówi "Rz" prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP) Sławomir Szmal.

Publikacja: 03.02.2025 17:40

Sławomir Szmal

Sławomir Szmal

Foto: PAP/Piotr Nowak

25. miejsce na mistrzostwach świata oddaje stan polskiej piłki ręcznej?

Jestem przekonany, że stan polskiej piłki ręcznej jest lepszy. Cele były wyższe, bo zakładaliśmy progres w stosunku do poprzednich mistrzostw świata. Liczyliśmy na miejsca 9-14, to wydawało się realne. Założenia nie udało się jednak zrealizować. Grupa, do której trafiliśmy, była silna i skończyliśmy w Pucharze Prezydenta. Wiem, że to są trudne mecze, ale nasza gra nie była najlepsza.

Zrobiliśmy krok do tyłu w porównaniu do 2023 roku, kiedy reprezentację prowadził Patryk Rombel?

Czekamy na raport, do którego będziemy mogli się odnieść. Uważam, że ta drużyna - grając z Czechami czy Szwajcarią - popełniła za dużo błędów technicznych, które wpłynęły na wynik. Podsumowanie czysto sportowe wymagałoby jednak rozmowy z trenerem.

Czytaj więcej

Kolejna wpadka piłkarzy ręcznych. Reprezentacja Polski na razie się nie rozwija

Rozmawiał pan po turnieju z Kamilem Syprzakiem, który opuścił zgrupowanie bez zgody trenera?

Tak, rozmawiałem. Dostałem właśnie raport od trenera Marcina Lijewskiego w tej sprawie, ale jeszcze się z nim nie zapoznałem. Kiedy już to zrobię, znów zadzwonię do Kamila. Musimy poznać fakty i ocenić sytuację merytorycznie.

Żałuje pan, że poinformowaliście o tej sprawie opinię publiczną?

Uważam, że w obecnych czasach nie jesteśmy w stanie schować takiej informacji pod dywan. Dołączając do zarządu ZPRP chciałem być transparentny.

Czego dowiedział się pan nowego o polskiej piłce ręcznej w ciągu kilku miesięcy pracy jako prezes?

Stan polskiej piłki ręcznej był i jest mi znany. Wiem, jak wyglądają kadry seniorskie oraz młodzieżowe. Jeszcze przed wyborami zapowiadałem, że musimy stawiać na dzieci i młodzież, bo trzeba odbudować piłkę ręczną. To są główne cele, które się nie zmieniły. Przede mną oraz zarządem dużo pracy.

Czekam na spotkanie z ministrem sportu. Chcemy przedstawić wizję rozwoju dyscypliny. Jeżeli ministerstwo ją zaakceptuje, to będzie zmiana duża, ale konieczna

Sławomir Szmal

Rozmawiał pan już z ministrem Sławomirem Nitrasem?

Czekam na termin spotkania, prawdopodobnie dojdzie do niego w tym tygodniu. Chcemy przedstawić wizję rozwoju dyscypliny. Jeżeli ministerstwo ją zaakceptuje, to będzie zmiana duża, ale konieczna. Chcemy pójść w kierunku klubów, gdzie odbywa się szkolenie, oraz poszerzyć rozgrywki, bo należy zwiększyć liczbę dzieci i młodzieży uprawiających piłkę ręczną. Trzeba się również skupić na tych wybitnych, jeśli chodzi o ich drogę do pierwszej reprezentacji. Mamy więc dwa cele: długo- i krótkoterminowy.

Jaka jest finansowa sytuacja ZPRP?

Stabilna. Podpisaliśmy właśnie umowę z Orlenem, która ukierunkowana jest również na rozwój dyscypliny, na młodzież. To duży pozytyw. Musimy też pamiętać, że mamy przed sobą w tym roku organizację młodzieżowych mistrzostw świata. To największe takie wydarzenie w historii ZPRP, więc towarzyszy mu ogrom obowiązków.

Takie mistrzostwa mogą się zbilansować czy musicie do nich dołożyć?

Zbilansowanie jej jest raczej niemożliwe. Koszty są bardzo duże. To impreza młodzieżowa, ale już z udziałem zawodowców. Mam nadzieję, że reprezentacja zajmie miejsce lepsze niż 25. Życzyłbym sobie awansu do „ósemki”, ale wiem, że to będzie bardzo trudne. Zależy mi ponadto, aby na halach pojawiły się dzieci oraz młodzież ze szkół, nie tylko powiązanych z piłką ręczną. To ważne dla rozwoju dyscypliny.

Czytaj więcej

Mistrzostwa Europy ponownie w Polsce

Audyt ZPRP trwa?

Tak, jest w trakcie. Potrwa do końca marca.

Kiedy poznamy przyszłość trenera Marcina Lijewskiego?

Musimy na to jeszcze poczekać. Nie dostałem na razie raportu, bo ustawowo trener ma na to czas do dwóch tygodni po zakończeniu imprezy. Będziemy chcieli podjąć decyzję jak najszybciej.

Kto ją podejmie?

Formalnie – prezes. Muszę o decyzji poinformować zarząd. Najważniejsze to rozmawiać i szukać najlepszego rozwiązania dla ZPRP oraz reprezentacji Polski.

25. miejsce na mistrzostwach świata oddaje stan polskiej piłki ręcznej?

Jestem przekonany, że stan polskiej piłki ręcznej jest lepszy. Cele były wyższe, bo zakładaliśmy progres w stosunku do poprzednich mistrzostw świata. Liczyliśmy na miejsca 9-14, to wydawało się realne. Założenia nie udało się jednak zrealizować. Grupa, do której trafiliśmy, była silna i skończyliśmy w Pucharze Prezydenta. Wiem, że to są trudne mecze, ale nasza gra nie była najlepsza.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Piłka ręczna
Kompania braci. Portugalia zagra o finał MŚ w piłce ręcznej
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Zmarnowana szansa, Polacy powalczą o puchar pocieszenia
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Gorzki smak remisu Polaków z Czechami
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Polacy przegrali z Niemcami, ale obudzili nadzieję
PIŁKA RĘCZNA
Mistrzostwa świata. Polacy zdali kartkówkę, teraz czas na egzamin