25. miejsce na mistrzostwach świata oddaje stan polskiej piłki ręcznej?
Jestem przekonany, że stan polskiej piłki ręcznej jest lepszy. Cele były wyższe, bo zakładaliśmy progres w stosunku do poprzednich mistrzostw świata. Liczyliśmy na miejsca 9-14, to wydawało się realne. Założenia nie udało się jednak zrealizować. Grupa, do której trafiliśmy, była silna i skończyliśmy w Pucharze Prezydenta. Wiem, że to są trudne mecze, ale nasza gra nie była najlepsza.
Zrobiliśmy krok do tyłu w porównaniu do 2023 roku, kiedy reprezentację prowadził Patryk Rombel?
Czekamy na raport, do którego będziemy mogli się odnieść. Uważam, że ta drużyna - grając z Czechami czy Szwajcarią - popełniła za dużo błędów technicznych, które wpłynęły na wynik. Podsumowanie czysto sportowe wymagałoby jednak rozmowy z trenerem.
Czytaj więcej
Polacy zaczęli eliminacje mistrzostw Europy od remisu z Izraelem (32:32) i zwycięstwa nad Rumunią (28:27). Marcin Lijewski pracuje z kadrą od półtora roku, ale jego drużyna na razie się nie rozwija.
Rozmawiał pan po turnieju z Kamilem Syprzakiem, który opuścił zgrupowanie bez zgody trenera?
Tak, rozmawiałem. Dostałem właśnie raport od trenera Marcina Lijewskiego w tej sprawie, ale jeszcze się z nim nie zapoznałem. Kiedy już to zrobię, znów zadzwonię do Kamila. Musimy poznać fakty i ocenić sytuację merytorycznie.
Żałuje pan, że poinformowaliście o tej sprawie opinię publiczną?
Uważam, że w obecnych czasach nie jesteśmy w stanie schować takiej informacji pod dywan. Dołączając do zarządu ZPRP chciałem być transparentny.