Aktualizacja: 29.05.2016 22:42 Publikacja: 29.05.2016 19:30
9 zdjęć
ZobaczFoto: PAP/EPA
Będzie się latami opowiadać o tym meczu, który przyniósł największy sukces klubowej piłki ręcznej w Polsce. O niezwykłym pościgu Vive za mistrzami Węgier w drugiej połowie, gdy minuty uciekały, a trzeba było odrobić dziewięć bramek, o trafieniu Krzysztofa Lijewskiego dającym dogrywkę na 3 sekundy przed końcem głównego czasu gry.
Wreszcie o karnych, które zaczęło pudło Ivana Cupicia, ale skończyła złota bramka Julena Aginagalde, a w środku były znakomite obrony Marina Sego i Sławomira Szmala. Trudno wymyśla się takie scenariusze, ale w ważnych meczach piłki ręcznej z udziałem polskiej drużyny to już chyba normalka.
Superliga sp. z o.o. we współpracy ze Związkiem Piłki Ręcznej rozpoczyna kampanię społeczną pod hasłem "Szacunek...
Jota Gonzalez został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski i przekonuje, że drużyna, która zajęła 25. miejsce...
Industria Kielce i Orlen Wisła Płock pożegnały się z Ligą Mistrzów piłkarzy ręcznych w 1/8 finału. O ile oczekiw...
Orlen Wisła Płock może po raz drugi awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Mniejsze szanse ma Industria Kielce...
Związek Piłki Ręcznej w Polsce poinformował, że podjął decyzję o zwolnieniu z funkcji trenera reprezentacji Pols...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas