Polska - Hiszpania: ostatni test przed Magdeburgiem

Dziś o 20.00 w Płocku mecz towarzyski Polska - Hiszpania (Polsat Sport). Mistrzowie świata sprawdzą, czy Polacy wyciągnęli wnioski z sobotniego spotkania z Niemcami.

Publikacja: 10.06.2014 11:00

Polska - Hiszpania: ostatni test przed Magdeburgiem

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman

W sobotę w Magdeburgu Polska rozegra z Niemcami rewanżowe spotkanie eliminacji mistrzostw świata Katar 2015. Pierwszą potyczkę w gdańskiej ERGO Arenie zawodnicy Michaela Bieglera wygrali 25:24. Ale ilość błędów w tamtym spotkaniu porażała i przerażała. Dzisiejszy pojedynek z Hiszpanią jest dla Polaków ostatnią szansą, by poprawić to, co nie działa tak, jak powinno.

Hiszpanie mierzyli się z Polską także w zeszłym tygodniu. Także przed meczem z Niemcami. Wtedy mistrzowie świata byli lepsi o trzy bramki (Polacy przegrali 22:25). Trener Biegler mówił o ważnym doświadczeniu i potrzebie wyeliminowania prostych błędów. Jednak w spotkaniu z Niemcami niepotrzebnych strat i pomyłek w obronie było jeszcze więcej. Mimo triumfu, selekcjoner polskiej kadry nie wyglądał na zadowolonego. Wiedział, że jeśli jego zespół zagra w Magdeburgu tak jak w Gdańsku, sen o Katarze może się skończyć.

- Jest paru zawodników, którzy dzisiaj nie grali, ale może wystąpią w rewanżu. Kilku naszych piłkarzy nie pokazało, na co ich stać - stwierdził trener Biegler po spotkaniu z Niemcami.

Dlatego dzisiejsze spotkanie będzie dla niektórych graczy ostatnią szansą na przekonanie szkoleniowca, że zasługują na zaufanie. A dla paru czyśćcem po nieudanym sobotnim występie.

W tej drugiej grupie znajdzie się zapewne Karol Bielecki. 32-letni zawodnik Vive Targów Kielce w Gdańsku nie zachwycił - nie zdobył gola, jego rzuty błądziły daleko od bramki rywali, rozgrywał niepewnie. Dzisiaj z Hiszpanią będzie musiał sporo się napracować, by przekonać trenera, że słabszy występ był tylko epizodem.

Prawdopodobnie Michael Biegler da odpocząć tym, którzy w Gdańsku poprowadzili polską drużynę do triumfu - Sławomirowi Szmalowi, Mariuszowi Jurkiewiczowi czy braciom Jureckim. Muszą być w pełni sił, bo w Magdeburgu polską reprezentację czeka ciężki bój, a ich doświadczenie będzie bezcenne.

Tym bardziej, że trener Biegler wciąż nie może liczyć na Krzysztofa Lijewskiego i Bartłomieja Jaszkę. Obaj leczą kontuzje i nie wiadomo, kiedy wrócą na parkiet.

W sobotę w Magdeburgu Polska rozegra z Niemcami rewanżowe spotkanie eliminacji mistrzostw świata Katar 2015. Pierwszą potyczkę w gdańskiej ERGO Arenie zawodnicy Michaela Bieglera wygrali 25:24. Ale ilość błędów w tamtym spotkaniu porażała i przerażała. Dzisiejszy pojedynek z Hiszpanią jest dla Polaków ostatnią szansą, by poprawić to, co nie działa tak, jak powinno.

Hiszpanie mierzyli się z Polską także w zeszłym tygodniu. Także przed meczem z Niemcami. Wtedy mistrzowie świata byli lepsi o trzy bramki (Polacy przegrali 22:25). Trener Biegler mówił o ważnym doświadczeniu i potrzebie wyeliminowania prostych błędów. Jednak w spotkaniu z Niemcami niepotrzebnych strat i pomyłek w obronie było jeszcze więcej. Mimo triumfu, selekcjoner polskiej kadry nie wyglądał na zadowolonego. Wiedział, że jeśli jego zespół zagra w Magdeburgu tak jak w Gdańsku, sen o Katarze może się skończyć.

Piłka ręczna
Marcin Lijewski: Dajcie nam czas. Gorzkich pigułek będzie więcej
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Piłka ręczna
Sławomir Szmal dla "Rzeczpospolitej": Nie mogliśmy zamieść sprawy Kamila Syprzaka pod dywan
Piłka ręczna
Kompania braci. Portugalia zagra o finał MŚ w piłce ręcznej
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Zmarnowana szansa, Polacy powalczą o puchar pocieszenia
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Gorzki smak remisu Polaków z Czechami