"Rzeczpospolita": Bartosz Jurecki po meczu z Chorwacją zapowiadał, że będzie świętować, oczywiście przy herbacie. Dużo tych herbat wypiliście?
Karol Bielecki: Już w szatni ochłonęliśmy i w zasadzie od wyjścia z niej koncentrujemy się już tylko na następnym meczu, Na tym jaki mamy plan gry i jak podejść do tego spotkania. Temat Chorwacji jest dla nas już całkowicie zamknięty. To było wczoraj, teraz patrzymy tylko na to, co przed nami.
Oglądaliście zespół Kataru?
Takiej prawdziwej analizy jeszcze nie mieliliśmy, ale dochodziły nas sygnały o tym, jak grają, że idzie im bardzo dobrze, więc pewnie już każdy z nas widział jakiś ich mecz, albo przynajmniej skróty czy fragmenty. Mniej więcej wiemy z czym będziemy mieli do czynienia.
Boicie się sędziów?