Z drugiej strony mówi o szaleństwie na punkcie piłki nożnej. W gruncie rzeczy nic się nie stało. Najlepszy polski piłkarz zmienił administratora swojej kariery, a ludzie się tym podniecają. Ta kariera rozwija się pięknie i raczej nic się przez najbliższych pięć lat nie zmieni. Mniej więcej tyle jeszcze Robert Lewandowski powinien utrzymywać się na szczycie.
Cezary Kucharski był z nim przez ostatnich dziesięć lat. Najpierw, w przeciwieństwie od fachowców z Legii, potrafił właściwie ocenić jego talent i oszacować potencjał. Potem przeprowadził go z drugiej ligi w Pruszkowie, przez Poznań i Dortmund do jednego z najlepszych klubów na świecie. Kierował odpowiednio karierą Lewandowskiego, osiągał z nim porozumienie nawet wtedy, kiedy piłkarz miał inne zdanie.
Miejsce, w którym jest dziś polski napastnik świadczy o tym, że Kucharski dokonywał właściwych wyborów. Był taki okres, w którym Lewandowskim interesowało się większość najlepszych europejskich klubów, z Realem, Manchesterem United, Manchesterem City i Arsenalem włącznie. Kucharski z nimi rozmawiał, poznawał warunki, oceniał potencjalnych trenerów i partnerów. Analizował co dla Lewandowskiego może być najkorzystniejsze z powodów sportowych, a nie tylko materialnych. Mówił, że nie puści go do Bayernu, dopóki będzie tam Mario Gomez, bo on Polakowi piłki nie poda.
To wszystko się skończyło. Robert Lewandowski nie mówi oficjalnie dlaczego rozstał się w Kucharskim. Można domniemywać, że zrobił to, myśląc o rozwoju sportowym, zdobyciu wreszcie jakiegoś cennego trofeum międzynarodowego oraz, siłą rzeczy, pomożeniu zarobków. Pini Zahavi jest niewątpliwie większym graczem na transferowym rynku niż Cezary Kucharski i może mu taki awans umożliwić.
Decyzja wydaje się więc logiczna. Na ogół zawodnicy zmieniają kluby właśnie z takich powodów. Tyle, że wybór Lewandowskiego jest dość ograniczony. On już jest na szczycie, może z niego tylko przeskoczyć na jakiś inny. W Monachium ma luksusowe warunki. Najwyższy kontrakt w Bundeslidze (ok. 19 mln euro rocznie) i pozycję lidera w legendarnym klubie, zatrudniającym mistrzów świata.