Remis Barcelony oznacza, że Real Madryt - w przypadku wygrania swojego meczu w 30. kolejce - może zrównać się punktami w tabeli z zajmującą pierwsze miejsce "Dumą Katalonii" - zauważa Onet.

Przewagę na początku spotkania miała Barcelona, ale nie potrafiła zamienić jej na bramki. Sevilla z kolei w pierwszej połowie ani razu nie uderzyła celnie na bramkę gości.

W drugiej połowie mecz toczył się głównie w środku pola. Dobrą okazję dla Sevilli miał Lucas Ocampos, ale jego strzał z pola karnego zdołał odbić Marco ter Stegen.

Teraz Barcelona będzie czekać na wynik meczu Realu Madryt z Realem Sociedad. Wygrana "Królewskich" z Madrytu będzie oznaczać zrównanie się Barcelony i Realu w tabeli.