Pojedynek niedoszłych potęg

Trener Zawiszy Bydgoszcz Jorge Paixao może pożegnać się z posadą, jeśli jego zespół nie pokona Lechii Gdańsk. Kibice Korony Kielce czekają na debiut Oliviera Kapo.

Publikacja: 22.08.2014 02:05

Legia Warszawa z Pucharem Polski.

Legia Warszawa z Pucharem Polski.

Foto: Fotorzepa

Red

Nie tak to miało wyglądać – mogą powtarzać kibice Zawiszy i Lechii, które zmierzą się w pierwszym meczu szóstej kolejki. Oba zespoły przed sezonem zapowiadały, że budują potęgi, które zburzą dotychczasowy porządek w polskim futbolu.

Ale do tej pory słowa nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Lechia wygrała tylko dwa mecze, w dwóch ostatnich spotkaniach schodziła z boiska pokonana i w tabeli jest dopiero siódma.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja drużyny z Bydgoszczy. Jedna wygrana (2:0 z Koroną w pierwszej kolejce), potem cztery porażki z rzędu. Zawisza znajduje się tuż nad strefą spadkową, więc właścicielowi klubu Radosławowi Osuchowi kończy się cierpliwość. Bydgoskie media podają, że jeśli w meczu z Lechią Zawisza nie wywalczy trzech punktów, trener Jorge Paixao będzie mógł wracać do Portugalii.

W niedzielę do Warszawy na mecz z Legią przyjedzie ostatni zespół w tabeli, Korona. Jednak więcej niż o samym spotkaniu mówi się o możliwym debiucie byłego reprezentanta Francji Oliviera Kapo w zespole gości. Wszystko zależy od spraw administracyjnych. Jeśli do niedzieli uda się załatwić formalności, Kapo na Łazienkowskiej wyjdzie w pierwszym składzie – mówił trener Korony Ryszard Tarasiewicz.

Na Śląsku mecz dwóch Górników: lider z Zabrza podejmie beniaminka z Łęcznej. – Jeśli zagramy jak dotąd, będziemy spokojni o wynik – stwierdził Rafał Kosznik z Zabrza.

Górnik dwa ostatnie spotkania wygrał 3:0 (z Jagiellonią oraz Koroną), nie przegrał jeszcze w lidze żadnego meczu. Górnik Łęczna natomiast w poprzedniej kolejce pokonał 5:2 Zawiszę. – Łęczna to dobry zespół. Ten mecz będzie dla nas dużym wyzwaniem – uważa dyrektor sportowy Górnika Zabrze Robert Warzycha.

6. kolejka

Piątek: Zawisza Bydgoszcz – Lechia Gdańsk (18.00, Canal+ Family, nSport); Pogoń Szczecin – Wisła Kraków (20.30, Canal+ Sport).

Sobota: Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30, Canal+ Family, nSport); Górnik Zabrze – Górnik Łęczna (18.00, Canal+ Sport); Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław (20.30, Canal+ Sport).

Niedziela: Legia Warszawa – Korona Kielce (15.30, Canal+ Sport); Ruch Chorzów – Lech Poznań (18.00, Canal+ Sport).

Poniedziałek: PGE GKS Bełchatów – Piast Gliwice (18.00, Canal+ Family, nSport). ?

Nie tak to miało wyglądać – mogą powtarzać kibice Zawiszy i Lechii, które zmierzą się w pierwszym meczu szóstej kolejki. Oba zespoły przed sezonem zapowiadały, że budują potęgi, które zburzą dotychczasowy porządek w polskim futbolu.

Ale do tej pory słowa nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Lechia wygrała tylko dwa mecze, w dwóch ostatnich spotkaniach schodziła z boiska pokonana i w tabeli jest dopiero siódma.

PIŁKA NOŻNA
Niechciane dziecko Gianniego Infantino. Po co światu klubowy mundial?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Piłka nożna
Polskie piłkarki awansowały na Euro. Czy to coś zmieni?
Piłka nożna
Wielkie pieniądze Orlenu dla PZPN
Piłka nożna
Polskie piłkarki zagrają na Euro. Kiedy poznają rywalki?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Barcelona na piątkę. Wygrywa bez Roberta Lewandowskiego i przerywa złą serię
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska