Niemiecki Mesjasz przywraca nadzieję

Juergen Klopp bez zwycięstwa w debiucie na ławce Liverpoolu. Robert Lewandowski uniknął poważnej kontuzji. Ronaldo najlepszym strzelcem w historii Realu.

Publikacja: 18.10.2015 19:49

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: AFP

Niemiecka flaga z napisem „Juergen Meister", plansza z hasłem „We believe" – sektor gości na stadionie Tottenhamu wypełnił się w sobotnie popołudnie kibicami Liverpoolu wierzącymi w cudowną moc Kloppa.

Bezbramkowy remis tej wiary nie osłabia, bo drużyna musiała sobie radzić w Londynie bez kilku ważnych zawodników (leczy się m.in. Daniel Sturridge). Obiecywanego „futbolu na pełnym gazie" jeszcze nie było, sił starczyło na niecałe pół godziny, ale po zaledwie trzech treningach widać już rękę Kloppa: wysoki pressing, jakim zachwycała kiedyś Borussia Dortmund, czy lepszą grę obrony, która w poprzednich ośmiu meczach straciła dziesięć goli. Choć przyznać trzeba, że Liverpool zawdzięcza ten punkt przede wszystkim świetnym interwencjom bramkarza Simona Mignoleta.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Piłka nożna
Ranking UEFA. Legia i Jagiellonia nie wygrały, ale Polska wciąż zyskuje
Piłka nożna
Liga Konferencji. Wielkie nerwy Legii i Jagiellonii. Czy spotkają się w 1/8 finału?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia i Jagiellonia walczą o awans do fazy pucharowej
Piłka nożna
Przybył, zobaczył, zwyciężył. Vinicius Junior z nagrodą FIFA dla Piłkarza Roku
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10