Nie widzieli się od listopada – od przegranych meczów z Portugalią (1:5) i ze Szkocją (1:2), które oznaczały dla nich spadek z najwyższej dywizji Ligi Narodów. Po czterech edycjach spędzonych na salonach Polacy pożegnali się wówczas z elitą.
Tak zakończył się dla reprezentacji nieudany rok, w którym jako pierwsza z uczestników odpadła z Euro 2024 i wygrała tylko pięć meczów, w tym dwa towarzyskie. Teraz postara się odzyskać zaufanie kibiców.
Czytaj więcej
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz wysłał powołania na pierwsze mecze eliminacji mistrzostw świata w 2026 roku - z Litwą i Maltą. W kadrze ponownie zagra Matty Cash.
– Uważam, że w wielu spotkaniach zaprezentowaliśmy dobry futbol. W każdym meczu strzelamy gole i utrzymujemy się przy piłce. Tworzymy bardzo dużo sytuacji. Jeszcze nam brakuje wykończenia. Widać, że z topowymi zespołami mamy bardzo duże problemy w grze defensywnej. Ta drużyna może być jednak na dobrym poziomie, jeśli poprawimy kilka elementów, a zawodnicy będą zdrowi i będą grać w klubach – opowiadał selekcjoner Michał Probierz.
Wraca Matty Cash
Z grą w klubach wciąż bywa różnie, choć kilku piłkarzy ważnych dla reprezentacji – jak Jakub Moder czy Karol Świderski – zmieniło pracodawców, a inni w poszukiwaniu minut na boisku skorzystali z możliwości wypożyczenia (Kacper Urbański, Nicola Zalewski).