Reklama
Rozwiń

Kupmy sobie klub. Gwiazdy futbolu inwestują

Gwiazdor Realu Madryt Vinicius Junior poszedł w ślady kolegi z drużyny Kyliana Mbappe i zainwestował w klub piłkarski z przedmieść Lizbony.

Publikacja: 19.02.2025 05:00

Vinicius Junior został współwłaścicielem FC Alverca występującego na zapleczu ligi portugalskiej

Vinicius Junior został współwłaścicielem FC Alverca występującego na zapleczu ligi portugalskiej

Foto: Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP

Vinicius Junior został współwłaścicielem FC Alverca występującego na zapleczu ligi portugalskiej. Inwestycję wyceniono na 8 mln euro, a brazylijski napastnik – uznany przez FIFA (światowa federacja) za najlepszego gracza ubiegłego roku (i drugi w plebiscycie Złotej Piłki magazynu „France Football”) – wspólnie ze swoimi partnerami biznesowymi miał nabyć 70–80 procent akcji klubu.

FC Alverca to zespół z przedmieść Lizbony. Walczy o wejście do pierwszej ligi portugalskiej. Po 22 kolejkach zajmuje w tabeli drugie miejsce premiowane bezpośrednim awansem.

Chodzi o pasję

Klub powstał w 1939 roku, spędził pięć sezonów w portugalskiej elicie. W 2005 roku popadł jednak w kłopoty finansowe, które doprowadziły go do bankructwa. Cztery lata temu został reaktywowany.

Dlaczego Vinicius Junior wybrał właśnie Alverkę?

Pewnie nie tylko ze względu na jej aspiracje, ale również długie i bogate związki z brazylijskim futbolem. Obecnie w kadrze drużyny znajduje się aż 15 rodaków napastnika Realu.

Być może Vinicius Junior pozazdrościł też kompanowi z ataku Realu Kylianowi Mbappe. Francuz w ubiegłym roku kupił za 20 mln euro większościowy pakiet udziałów w Caen, grającym w drugiej lidze francuskiej. Został tym samym jednym z najmłodszych właścicieli klubów w Europie.

Czytaj więcej

Juergen Klopp, "Doktor Futbol"

Zainwestował w Caen, bo jako nastolatek był bliski podpisania z nim kontraktu. Klub obserwował go przez trzy lata, ale spadek z Ligue 1 sprawił, że nie było go stać na sprowadzenie utalentowanego chłopaka. Może jednak nic straconego i kiedyś Mbappe jeszcze w nim zagra – na przykład przed zakończeniem kariery.

Zarówno Mbappe, jak i Vinicius Junior – mimo młodego wieku – już dawno weszli do grona milionerów. Pierwszy z nich tylko za podpis pod kontraktem z Królewskimi miał dostać co najmniej 100 mln euro. Takie zakupy nie są więc dla nich wielkim ryzykiem i obciążeniem dla portfela.

Francuz i Brazylijczyk to nie pierwsze gwiazdy futbolu, które postanowiły kupić sobie klub. Dwukrotny mistrz świata Ronaldo uratował przed bankructwem Cruzeiro Belo Horizonte, w którym zaczynał karierę. Przed rokiem sprzedał udziały, ale pozostał w zarządzie. Kilka lat wcześniej został właścicielem Realu Valladolid. – W futbolu chodzi o pasję. Chcemy zbudować jak najlepszą drużynę – deklarował.

Dziecko Beckhama

David Beckham, czyli inny z Galacticos – piłkarzy, na których Real Madryt wydał na początku XXI wieku fortunę w nadziei, że stworzą ekipę nie do pokonania – jeszcze przed końcem kariery dostał kuszącą ofertę. Nie pociągała go wizja zostania trenerem, dyrektorem ani agentem, chciał mieć własny zespół, więc gdy Amerykanie zaproponowali mu franczyzę, nie zastanawiał się długo. Tym bardziej że musiał wyłożyć jedynie 25 mln dolarów na drużynę, która zagra w Major League Soccer.

Czytaj więcej

Arabia Saudyjska organizatorem mundialu. Kosztowna zabawa na pustyni

Zaczął budować od zera Inter Miami, czyli ekipę, w której grają dziś Leo Messi, Luis Suarez czy Sergio Busquets, a trenerem od niedawna jest inny były zawodnik Barcelony – Javier Mascherano.

Może dołączyłby do nich Gerard Pique, gdyby nie fakt, że sam stał się biznesmenem i za pośrednictwem swojej firmy Kosmos Holding nabył już dwa małe kluby występujące w niższych ligach hiszpańskich: FC Andorra i Gimnastic Manresa.

Vincent Kompany – były lider reprezentacji Belgii, a teraz trener Bayernu Monachium – kupił kiedyś klub siostrze. Po transakcji uczynił ją prezesem trzecioligowego FC Bleid. – Wychowałem się w Brukseli. Chciałbym dać szansę belgijskiej młodzieży, która ma spory potencjał – tłumaczył.

Beckham nie ukrywa, że prowadzenie klubu to dla niego misja. – To jest moje dziedzictwo, moje dziecko. W ten sposób chcę odwdzięczyć się za to, co sport dał mi przez lata kariery – przekonywał, choć zwykle silniejsze od względów sentymentalnych są te finansowe.

Vinicius Junior został współwłaścicielem FC Alverca występującego na zapleczu ligi portugalskiej. Inwestycję wyceniono na 8 mln euro, a brazylijski napastnik – uznany przez FIFA (światowa federacja) za najlepszego gracza ubiegłego roku (i drugi w plebiscycie Złotej Piłki magazynu „France Football”) – wspólnie ze swoimi partnerami biznesowymi miał nabyć 70–80 procent akcji klubu.

FC Alverca to zespół z przedmieść Lizbony. Walczy o wejście do pierwszej ligi portugalskiej. Po 22 kolejkach zajmuje w tabeli drugie miejsce premiowane bezpośrednim awansem.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Awans Jagiellonii. Czy dla Polski w rankingu UEFA lepiej, by wylosowała Legię?
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Manchester City za burtą, show Kyliana Mbappe
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia Białystok gra nie tylko dla siebie
Piłka nożna
Marcin Robak wznawia karierę. Teraz będzie grał w futsal