Czas na fazę pucharową Ligi Mistrzów. Dlaczego nowy format się sprawdził?

12 najsłabszych drużyn pożegnało się z Ligą Mistrzów, 16 zagra w lutym w barażach. Nowy format przyniósł mnóstwo emocji. O awans do samego końca drżeli nawet giganci.

Publikacja: 30.01.2025 14:15

Pep Guardiola

Pep Guardiola

Foto: AFP

W środowy wieczór w mediach społecznościowych można było natrafić na relacje kibiców, którzy pół żartem, pół serio pokazywali, jak na wielu ekranach – telewizorów, laptopów, tabletów i smartfonów – próbują ogarnąć wszystkie najważniejsze wydarzenia ostatniej kolejki.

18 meczów o tej samej godzinie – tego jeszcze nie grano. W dodatku przed finałową serią aż 27 z 36 uczestników wciąż miało o co walczyć, co jest najlepszym dowodem, że reforma okazała się dobrym ruchem.

Liga Mistrzów. Będzie hit w barażach

– Ten format zmusza do wygrywania. Wcześniej wystarczyłoby wiele remisów, ale teraz musimy ostro walczyć i zwyciężać – zauważył już wcześniej trener Atletico Madryt Diego Simeone, często oskarżany o zbyt zachowawczą, wręcz defensywną grę. Piłkarze wzięli sobie jego słowa do serca, skoro żaden z ich ośmiu meczów nie zakończył się podziałem punktów, a bramki padły aż 32.

Atletico to jedna z ośmiu drużyn, które będą miały w lutym wolne, bo zakwalifikowały się bezpośrednio do 1/8 finału. W tym gronie są też Liverpool, Barcelona, Arsenal, Inter Mediolan, Bayer Leverkusen oraz – niespodziewanie – Lille i debiutująca w Lidze Mistrzów Aston Villa.

Czytaj więcej

Multi-Liga Mistrzów. Tabela wciąż drgała po golach w 18 meczach. Kto awansował?

Uwaga całej Europy skierowana była w środę na Manchester. – Kiedy zobaczyłem pożar przed meczem, pomyślałem, że w przerwie dziennikarze mieli już gotowe tytuły – opowiadał Pep Guardiola.

Przed stadionem Etihad spłonęło stoisko z klubowymi gadżetami, a piłkarzom Manchesteru na murawie palił się grunt pod nogami, bo po pierwszej połowie przegrywali z Club Brugge i byli za burtą rozgrywek. Pomogło samobójcze trafienie rywali, mistrzowie Anglii złapali oddech, zwyciężyli 3:1 i rzutem na taśmę wdarli się do baraży. Jak jednak zauważa angielska prasa, cena za nieudaną kampanię jest bolesna, bo w play-offach będzie trzeba się zmierzyć z Realem Madryt lub Bayernem Monachium.

– Gdybyśmy musieli grać jutro, byłoby trudno, ale nie wiem, w jakim miejscu będziemy za dwa tygodnie. Moi zawodnicy powiedzieli w szatni: „Bayern czy Real – nie ma problemu, będziemy gotowi i zobaczymy, co się stanie” – relacjonował po meczu Guardiola.

Czytaj więcej

Lewandowski, Szczęsny, Kiwior, Zieliński, Cash. Ich zobaczymy na pewno w 1/8 finału Ligi Mistrzów

Zadowolony nie jest też Carlo Ancelotti. Broniącemu trofeum Realowi nie wystarczyło wysokie zwycięstwo nad Brestem (3:0). Do bezpośredniego awansu Królewskim zabrakło jednego punktu, podobnie jak Bayernowi.

– Powinniśmy byli wcześniej się obudzić – przyznał Ancelotti. Królewscy w pierwszych pięciu spotkaniach doznali trzech porażek. – Nie lubimy rywalizować z City. Oni mają większe szanse na wygranie Ligi Mistrzów. Ale jeśli chcesz zdobyć trofeum, musisz pokonać każdego – dodał.

Guardiola odbija piłeczkę i przekonuje, że City nie stać w tym momencie na końcowy triumf. Liczy, że sytuacja się zmieni, gdy wrócą kontuzjowani, a sprowadzeni zimą Omar Marmoush, Abdukodir Chusanow oraz Vitor Reis i będą już uprawnieni do gry w Europie.

Kiedy losowanie rundy play-off Ligi Mistrzów?

Przed szybkim odpadnięciem uratowało się także Paris Saint-Germain. Paryżan czekają teraz francuskie derby, czyli starcie z Monaco lub Brestem. W przypadku awansu do 1/8 finału będą musieli się zmierzyć z Liverpoolem albo Barceloną. Szykuje się więc kolejny hit z udziałem Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, który staje się piłkarzem podstawowego składu.

W 1/8 finału zobaczymy co najmniej pięciu Polaków. Przepustki wywalczyli również Jakub Kiwior (Arsenal), Matty Cash (Aston Villa) i Piotr Zieliński (Inter), a do tego ostatniego w Mediolanie może dołączyć jeszcze Nicola Zalewski, który w Romie gra coraz mniej.

Czytaj więcej

Polscy piłkarze uciekają z ławek rezerwowych

– Na pewno by się przydał. Wiem, jakie ma umiejętności i ile może dać drużynie. Jego przyjście byłoby dużym wzmocnieniem – chwalił kolegę z reprezentacji przed kamerami TVP Sport Zieliński.

W barażach powalczą m.in. Radosław Majecki (Monaco) i Michał Skóraś (Club Brugge), a może do zdrowia wróci wreszcie Arkadiusz Milik (Juventus).

Losowanie par play-offów w piątkowe południe. Mecze 11 i 12 lutego, rewanże tydzień później. Losowanie 1/8 finału zaplanowano na 21 lutego, spotkania tej rundy – 4 i 5 oraz 11 i 12 marca.

Liga Mistrzów. Potencjalne pary barażowe

Monaco/Brest – Paris Saint-Germain/Benfica Lizbona

Sporting Lizbona/Club Brugge – Atalanta Bergamo/Borussia Dortmund

Celtic Glasgow/Manchester City – Real Madryt/Bayern Monachium

Feyenoord Rotterdam/Juventus Turyn – Milan/PSV Eindhoven

W środowy wieczór w mediach społecznościowych można było natrafić na relacje kibiców, którzy pół żartem, pół serio pokazywali, jak na wielu ekranach – telewizorów, laptopów, tabletów i smartfonów – próbują ogarnąć wszystkie najważniejsze wydarzenia ostatniej kolejki.

18 meczów o tej samej godzinie – tego jeszcze nie grano. W dodatku przed finałową serią aż 27 z 36 uczestników wciąż miało o co walczyć, co jest najlepszym dowodem, że reforma okazała się dobrym ruchem.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Polscy piłkarze uciekają z ławek rezerwowych
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Piłka nożna
Lewandowski, Szczęsny, Kiwior, Zieliński, Cash. Ich zobaczymy na pewno w 1/8 finału Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Multi-Liga Mistrzów. Tabela wciąż drgała po golach w 18 meczach. Kto awansował?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Manchester City nad przepaścią
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Radosław Majecki, wojownik z Polski
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe