Wiedzieliśmy, że o dobry wynik na Euro 2024 będzie ciężko, skoro drużyna Michała Probierza trafiła do grupy z Holandią, Austrią i Francją, a i tak trudno było ukryć rozczarowanie po błyskawicznym odpadnięciu z turnieju.
    Jeszcze więcej goryczy przyniosła jesień, kiedy Polacy nie zdołali się utrzymać w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Małym pocieszeniem był historyczny awans reprezentacji kobiet na mistrzostwa Europy oraz zwycięstwa Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok w Lidze Konferencji. Oba polskie zespoły będą kontynuowały grę w pucharach po zimowej przerwie.