Topniejąca przewaga Piasta

Lider z Gliwic zagra w niedzielę z Legią mecz prawdy na Łazienkowskiej.

Aktualizacja: 11.12.2015 05:58 Publikacja: 10.12.2015 20:00

Topniejąca przewaga Piasta

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

W przedostatniej tegorocznej kolejce, zanim liga zapadnie na półtora miesiąca w sen zimowy (rozgrywki zostaną wznowione 12 lutego), dojdzie do hitowego meczu, na który kibice czekają od początku rozgrywek.

Piast na pierwsze miejsce w tabeli wspiął się w piątej kolejce i od tamtej pory już go nie opuścił. Stało się tak po pokonaniu 2:1 w Gliwicach ówczesnego lidera – właśnie Legii 2:1. Zespół z Warszawy prowadził wtedy jeszcze Norweg Henning Berg. Tym razem Piasta czeka jednak nieporównywalnie trudniejsze zadanie.

Jeszcze kilkanaście dni temu przewaga zespołu czeskiego trenera Radoslava Latala nad faworytem do mistrzostwa (bo to wciąż Legia nim jest, za złotówkę postawioną na tytuł dla warszawian możemy wygrać zaledwie 1,60 zł, triumf Piast wyceniany jest na 5:1) wynosiła aż 10 punktów. Dziś – po bolesnej porażce z Górnikiem i remisie z Cracovią w ostatniej kolejce – już o połowę stopniała.

Wygląda na to jakby rywale w końcu rozszyfrowali grę lidera – uważnie pilnowany w każdym meczu jest Kamil Vacek, od którego najwięcej zależy w budowaniu akcji ofensywnych Piasta.

Latal potrafi w trakcie meczu kilkukrotnie zmieniać ustawienie zespołu – chociażby we wspomnianym meczu z Cracovią zaczął czwórką obrońców, następnie Piast przeszedł na ustawienie z trzema defensorami, a kończył znów z czwórką w obronie i zupełnie przemeblowaną linią pomocy. Do niedawna rywale dawali się zaskoczyć, nie byli przygotowani na taką elastyczność zespołu z Gliwic. Dziś wszystkie te warianty są już lepiej rozpracowane.

Dodatkowo Piast jakby łapał zadyszkę. Granie co trzy dni okazało się ponad siły wąskiej kadry, którą zarządza Czech. Teraz to jednak piłkarze lidera mieli tydzień na odpoczynek, a Legia grała w czwartkowy wieczór w Lidze Europejskiej z Napoli. — żzny

20. KOLEJKA EKSTRAKLASY

Piątek: Śląsk – Górnik Ł (18:00, Eurosport 2), Ruch – Jagiellonia (20:30, Canal+ Sport).

Sobota: Pogoń – Podbeskidzie (15:30, Canal+ Sport), Górnik Z. – Termalica (18:00, nSport+), Lechia – Wisła (18:00, Canal+ Sport). Niedziela: Lech – Zagłębie (15:30,

Canal+ Sport), Legia – Piast (Canal+).

Poniedziałek: Cracovia – Korona (18:00, Eurosport 2)

W przedostatniej tegorocznej kolejce, zanim liga zapadnie na półtora miesiąca w sen zimowy (rozgrywki zostaną wznowione 12 lutego), dojdzie do hitowego meczu, na który kibice czekają od początku rozgrywek.

Piast na pierwsze miejsce w tabeli wspiął się w piątej kolejce i od tamtej pory już go nie opuścił. Stało się tak po pokonaniu 2:1 w Gliwicach ówczesnego lidera – właśnie Legii 2:1. Zespół z Warszawy prowadził wtedy jeszcze Norweg Henning Berg. Tym razem Piasta czeka jednak nieporównywalnie trudniejsze zadanie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił