Trener Barcelony był już nieraz pytany przez dziennikarzy na konferencjach prasowych, czy nie zmieni zdania w sprawie przyszłości, i zawsze powtarzał, że jego decyzja jest ostateczna. Ogłosił ją jeszcze pod koniec stycznia, po porażce 3:5 z Villarrealem. Twierdził, że w ten sposób może uda się zdjąć z piłkarzy presję i zaczną grać lepiej.
Tak też się stało. Od tego czasu Katalończycy są niepokonani na krajowym podwórku, a w Lidze Mistrzów wyeliminowali Napoli i awansowali do ćwierćfinału.
Jakie plany wobec Xaviego ma Barcelona?
Dziennik “Mundo Deportivo” pisze, że prezesowi Joanowi Laporcie, wiceprezesowi Rafie Yuste i dyrektorowi sportowemu Deco coraz bardziej zależy na zatrzymaniu Xaviego. Pozostaje on dla nich numerem jeden, wstrzymują negocjacje z innymi kandydatami. Wierzą, że ewentualny sukces w Champions League i walka do samego końca o tytuł w Hiszpanii może sprawić, że trener zmieni jednak zdanie.
Czytaj więcej
Robert Lewandowski może nie zagrać w meczu Real Madryt - FC Barcelona. Kapitanowi reprezentacji Polski grozi zawieszenie za złamanie regulaminu hiszpańskiej federacji piłkarskiej.
Xavi ma kontrakt ważny do czerwca 2025 roku, a szefowie Barcy chcieliby, by pozostał w klubie co najmniej do końca obecnej kadencji zarządu, czyli rok dłużej. Uważają, że mógłby kierować “długoterminowym projektem”, gdyż potrafił odnaleźć się w trudnej sytuacji finansowej i sportowej, zrezygnować z niektórych transferów i wydobyć potencjał z zawodników, których miał do dyspozycji.