Zagallo najpierw triumfował na mistrzostwach świata w 1958 i 1962 roku jako piłkarz, a następnie — już będąc selekcjonerem — osiem lat później. Beckenbauer, będąc kapitanem RFN, podniósł Puchar Świata w 1974 roku. Minęło 16 lat i triumfował w roli trenera drużyny narodowej. Deschamps – również jako kapitan – wygrał z Francuzami mundial w 1998 roku, a jako szkoleniowiec został mistrzem świata po dwóch dekadach. Kolejny mógł zdobyć przed rokiem, ale jego podopieczni przegrali finał najważniejszej piłkarskiej imprezy z Argentyńczykami.
Francuz jest ostatnim żyjącym członkiem tego elitarnego grona, na początku roku zmarli bowiem Zagallo i Beckenbauer. - To były wybitne postaci. Mój ból jest równy mojemu szczęściu, kiedy ci dwaj giganci zaprosili mnie do jednego stołu — mówi Deschamps. Jeszcze w 2018 roku, gdy jego podopieczni sięgnęli mistrzostwo świata, Beckenbauer oznajmił bowiem w jednym z wywiadów: - Od teraz jest nasz trzech. Didier, witaj w klubie.
Jakie rekordy może jeszcze pobić Didier Deschamps
Zagallo w sumie mistrzem globu był trzy razy, Beckenbauer oraz Deschamps — po dwa. Francuz spróbuje poprawić swój wynik, bo przedłużył kontrakt z federacją do 2026 roku. Mundial organizowany przez Stany Zjednoczone, Meksyk i Kanadę będzie jego czwartym w roli selekcjonera. Pierwszy zakończył ćwierćfinałową porażką z Niemcami (0:1), czyli późniejszymi mistrzami świata. Następnie był tytuł oraz przegrane rzuty karne o złoto w Katarze. Jeśli więc Francuzi za jego kadencji nie zdobywali pucharu, to wyłącznie po porażkach z późniejszymi triumfatorami.
Czytaj więcej
Możemy dyskutować, czy mamy dziś w Polsce dziesięciu sportowców lepszych niż Robert Lewandowski, ale na pewno jest co najmniej dziesięciu, którzy bardziej dają się lubić.
Gorzej wiedzie się Francuzom na mistrzostwach Europy. Trójkolorowi w 2016 roku przegrali finał z Portugalią (0:1), a pięć lat później odpadli w 1/8 finału po karnych ze Szwajcarią. Plan na kolejny taki turniej jest prosty: wygrać i dołączyć do kolejnego elitarnego grona. Tylko dwóm selekcjonerom – Helmutowi Schoenowi i Vicente del Bosque – udało się bowiem zdobyć mistrzostwo świata oraz Europy. Hiszpan zrobił to w 2010 i 2012 roku, a Niemiec w 1972 i 1974 roku.