“Misja trenera Johna van den Broma w Lechu Poznań dobiegła końca” - oświadczył klub w niedzielę. Holender prowadził zespół przez półtora roku, awansował z nim do ćwierćfinału Ligi Konferencji, ale w tym sezonie sukcesu nie powtórzy, a szefowie Lecha uznali, że ostatnie wyniki w Ekstraklasie są rozczarowujące i rozstanie będzie najlepszym rozwiązaniem.
- Trener wykonał w poprzednim sezonie świetną pracę. Kibice długo będą wspominać boję z Villarrealem, Bodo/Glimt, Djurgardens czy Fiorentiną. Za to wszystko, za te emocje, jakie mogliśmy przeżyć wspólnie z kibicami, należą się mu wielkie ukłony - powiedział dyrektor sportowy Tomasz Rząsa.
Kim jest Mariusz Rumak - następca Johna van den Broma w Lechu
Do końca sezonu drużynę poprowadzić ma Mariusz Rumak, który był już trenerem Lecha w latach 2012-2014 (wywalczył dwa wicemistrzostwa), a ostatnio współpracował z jego akademią. Wcześniej był selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 19.
- Potrzebowaliśmy osoby, która doskonale zna realia klubu i ma przy tym odpowiednie doświadczenie szkoleniowe. Trener Rumak od dłuższego czasu był blisko zespołu, analizował na bieżąco jego grę, zna jego problemy. Ma wiedzę i narzędzia, żeby poprawić naszą grę i na to liczymy - podkreśla Rząsa i dodaje, że to nie koniec zmian w trenerskim sztabie.
Lech szybko odpadł z europejskich pucharów, a w Ekstraklasie przed zimową przerwą zajmuje trzecie miejsce ze stratą ośmiu punktów do lidera Śląska Wrocław. Wciąż ma szansę na zdobycie Pucharu Polski. W ćwierćfinale zagra z Pogonią Szczecin.