Liga Mistrzów. Karuzela w Dortmundzie, Paris Saint-Germain uciekło znad krawędzi

Paris Saint-Germain zremisowało na wyjeździe z Borussią Dortmund 1:1 i zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Krezusów z Paryża uratował 17-letni Warren Zaire-Emery.

Publikacja: 13.12.2023 23:05

Liga Mistrzów. Karuzela w Dortmundzie, Paris Saint-Germain uciekło znad krawędzi

Foto: PAP/EPA

Środowa „L’Equipe” spekulowała, czy to aby nie czas, żeby PSG - chociaż na jeden wieczór - porzuciło piękno na rzecz efektywności, skoro zespół stanął nad krawędzią, ale trener Luis Enrique pozostał wierny sobie. Mistrzowie Francji rzucili się do ataku, a jako że i Borussia nie ma we krwi chowania się za podwójną gardą, piłkarze obu drużyn zabrali kibiców na karuzelę, wieczór na Signal Iduna Park kipiał od emocji.

Ataki sunęły z obu stron, a między słupkami bramek gimnastykowali się nie tylko Gregor Kobel i Gianluigi Donnarumma, ale także Niklas Sule. Potężny stoper reprezentacji Niemiec, choć w wyścigu sprinterskim z Kylianem Mbappe nie miał szans, to podpisał się talentem gimnastyka, kiedy wślizgiem wybił piłkę zmierzającą do bramki po strzale Francuza. Lepszej interwencji obrońcy Liga Mistrzów tej jesieni chyba nie widziała.

Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain. Luis Enrique dostał czas

Goście postawili na frontalny atak, bo groziło im, że po raz pierwszy w erze katarskich właścicieli - czyli od 2011 roku - nie zakwalifikują się do fazy pucharowej najważniejszych europejskich rozgrywek. Stanęli na granicy wstydu, ale dziennikarze oraz ludzie związani z klubem przekonywali, że pozycja trenera, którego kontrakt obowiązuje do 2025 roku, będzie niezagrożona nawet w przypadku niepowodzenia.

Czytaj więcej

Premier League. Nowa arystokracja

Fakt, że Enrique jest już ósmym szkoleniowcem paryżan w ciągu tych 12 lat, nie jest dowodem cierpliwości władz, ale według mediów ewentualna wpadka spadłaby raczej na barki dyrektora sportowego Luisa Camposa, który trafił do klubu półtora roku temu jako twórca sukcesów AC Monaco oraz OSC Lille i w tym czasie wydał na transfery blisko pół miliarda euro. Sześciu piłkarzy, którzy zagrali w Dortmundzie od początku, kontraktował właśnie on.

Były wśród nich transfery nie do końca oczywiste, bo chyba tak w przypadku PSG można mówić o piłkarzach wschodzących, a nie gwiazdach świecących pełnym blaskiem. Bramkę Borussii szturmowali więc nie tylko sprinterzy Mbappe i Randal Kolo Muani, ale także 22-letni Koreańczyk Kang-in Lee oraz 21-letni Bradley Bracola, który na razie czeka na debiut w seniorskiej reprezentacji Francji.

Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain. Bili głową w mur

Najbardziej zdumiewające w pierwszej połowie było jednak to, że kibice nie zobaczyli żadnego gola. Dwa pojedynki z bramkarzem przegrał Kolo Muani, Sule uratował Borussię po strzale Mbappe, a Bracola trafił w słupek. Borussia nie była dłużna, bo dwie dobre akcje zmarnował Marco Reus, a Niclas Fuellkrug - choć był już sam przed Donnarummą - nie trafił, bo w ostatniej chwili przeszkodził mu Lucas Hernandez.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów: Kopenhaga i Napoli z awansem. Manchester United za burtą

Kiedy paryżanie bili głową w mur, gola dla Newcastle United w meczu z Milanem strzelił Joelinton i taki zestaw wyników eliminował PSG z Ligi Mistrzów. Tak wyglądał stan gry w przerwie. Temperatura jeszcze mocniej wzrosła po sześciu minutach drugiej połowy. Borussia zaatakowała paryżan pressingiem, piłka po odbiorze na lewym skrzydle trafiła do Fuellkruga, a ten wycofał ją do Karima Adeyemiego, który trafił od słupka na 1:0.

Radość gospodarzy trwała krótko, bo w 55. minucie podanie od Mbappe strzałem zza pola karnego na bramkę zamienił Zaire-Emery. Francuzi szukali zwycięskiego gola, ale bili głową w mur. Najbliżej był Bracola, który po kontrze znalazł się sam przed bramkarzem, ale trafił w niego. Ostatecznie PSG uciekło jednak znad krawędzi. Wydarzenia z Newcastle sprawiły, że remis wystarczył, bo Milan po przerwie strzelił dwa gole, a taki wynik dał awans PSG.

Liga Mistrzów
6. kolejka - mecze środowe

Grupa E
Atletico Madryt – Lazio Rzym 2:0
Celtic Glasgow – Feyenoord Rotterdam 2:1

1. Atletico Madryt 6 14 17:6
2. Lazio Rzym 6 10 7:7
3. Feyenoord Rotterdam 6 6 9:10
4. Celtic Glasgow 6 4 5:15

Grupa F 
Borussia Dortmund – Paris Saint-Germain 1:1
Newcastle United – Milan 1:2

1. Borussia Dortmund 6 11 7:4
2. Paris Saint-Germain 6 8 9:8
4. AC Milan 6 8 5:8
3. Newcastle United 5 5 6:7

Grupa G 
Crvena Zvezda Belgrad – Manchester City 2:3
 RB Lipsk – Young Boys Berno 2:1

1. Manchester City 6 18 18:7
2. RB Lipsk 6 12 13:10
3. Young Boys Berno 6 4 7:13
4. Crvena Zvezda Belgrad 6 1 7:15

Grupa H
Royal Antwerp – Barcelona 3:2
Porto – Szachtar Donieck 5:3

1. FC Barcelona 6 12 12:6
2. FC Porto 6 12 15:8
3. Szachtar Donieck 6 9 10:12
4. Royal Antwerp 6 3 6:17

Kiedy i o której odbędzie się losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów

Borussia poszła śladem Bayernu Monachium i obroniła pierwsze miejsce w grupie, dzięki czemu w losowaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów - odbędzie się w poniedziałek o 12:00, transmisja w Polsacie Sport Premium - będzie rozstawiona. Wiosną w najważniejszych europejskich rozgrywkach wystąpią trzy niemieckie drużyny, bo awans wywalczył także RB Lipsk. Najwięcej reprezentantów, bo czterech, mają Hiszpanie, którzy w grupie stracili tylko Sevillę.

Zespoły rozstawione: Bayern Monachium, Arsenal Londyn, Real Madryt, Real Sociedad, Manchester City, Atletico Madryt, Borussia Dortmund, FC Barcelona

Zespoły nierozstawione: FC Kopenhaga, PSV Eindhoven, SSC Napoli, Inter Mediolan, RB Lipsk, Lazio Rzym, Paris Saint-Germain, FC Porto

Ligue 1 wiosnę w Lidze Mistrzów będzie miała jednego przedstawiciela i nie brakuje opinii, że to oznaka głębszego kryzysu, a PSG jedynie pudruje wizerunek słabnących rozgrywek, których przynależność do grona pięciu najlepszych lig Europy staje się fikcją. Francuzi wciąż zajmują w Rankingu UEFA piąte miejsce, ale to może kwestia czasu, bo po piętach depczą ich Holendrzy, a spadek na szóste oznaczałby, że do eliminacji LM wystawią jeden zespół mniej.

Środowa „L’Equipe” spekulowała, czy to aby nie czas, żeby PSG - chociaż na jeden wieczór - porzuciło piękno na rzecz efektywności, skoro zespół stanął nad krawędzią, ale trener Luis Enrique pozostał wierny sobie. Mistrzowie Francji rzucili się do ataku, a jako że i Borussia nie ma we krwi chowania się za podwójną gardą, piłkarze obu drużyn zabrali kibiców na karuzelę, wieczór na Signal Iduna Park kipiał od emocji.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Kopenhaga i Napoli z awansem. Manchester United za burtą
Piłka nożna
Cesc Fabregas, były mistrz świata i Europy, spełnia się na trenerskiej ławce
Piłka nożna
Premier League. Nowa arystokracja
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił