Klimat meczu przypominał najważniejsze wieczory europejskich pucharów – złożył się na to nie tylko najazd zagranicznych dziennikarzy, ale także doping kibiców na wypełnionym po brzegi stadionie – choć klub występuje w drugiej Bundeslidze. Wielu dostało bilety za darmo, bo „Fortuna jest dla każdego”.
– Próbujemy podejścia, które jest w świecie piłkarskiego biznesu unikalne. Chcemy być klubem pierwszej Bundesligi, trwałym i niezależnym, dlatego postawiliśmy na plan, który zmaksymalizuje szanse na osiągnięcie celu – nie kryje dyrektor generalny klubu Alexander Jobst.
Czytaj więcej
Rocznica Wembley rodzi pytanie, czy w dzisiejszym, zagonionym i liczącym pieniądze świecie pragmatyków nie ma miejsca na upamiętnienie historii.
Fortuna chce w ciągu pięciu lat doprowadzić do sytuacji, w której kibice na wszystkie mecze będą mogli wejść za darmo. Takie spotkania w tym sezonie będą jeszcze dwa. Zainteresowanie tym pierwszym przerosło oczekiwania, po bo bezpłatne wejściówki zgłosiło się 120 tys. osób.
Jednym z impulsów zmiany był w Dusseldorfie spadek z Bundesligi w 2020 roku.