Nie ma co ukrywać. Polscy piłkarze koncertowo zmarnowali szansę, jaką otworzyła przed nimi wygrana Albanii z Czechami. Wystarczyło pokonać Mołdawię, by nadal mieć los w swoich rękach.
Remis na PGE Narodowym sprawił, że sytuacja jest znów beznadziejna. Pozostał nam jeden mecz - z Czechami 17 listopada w Warszawie. Rywale, z którymi walczymy o awans, mają jeszcze do rozegrania po dwa spotkania.
Czytaj więcej
Polacy zremisowali na PGE Narodowym z Mołdawianami 1:1 i o Euro 2024 prawdopodobnie zagrają w barażach. Michał Probierz miał budować nową reprezentację, ale wciąż nie przegnał demonów przeszłości.
Jeśli pokonamy Czechów, zakończymy eliminacje z 13 punktami. Czesi będą mieli wówczas 11 punktów, ale w perspektywie jeszcze mecz przed własną publicznością z Mołdawią. Zwycięstwo da im bezpośredni awans.
Wciąż wyprzedzić Polaków może także Mołdawia. Teraz ma 9 punktów i jeśli w meczach z Albanią (u siebie) oraz Czechami (na wyjeździe) zdobędzie co najmniej cztery punkty, wyprzedzi Polskę, bo ma lepszy bilans bezpośrednich meczów.