Gdańszczanie pokonali w Niecieczy Bruk-Bet 2:0 i było to ich czwarte zwycięstwo ligowe z rzędu. Od 1 września, kiedy trenerem Lechii został 37-letni Tomasz Kaczmarek, drużyna nie przegrała żadnego z pięciu meczów. Pokonała m.in. Piasta i Legię. Nie można mówić o przypadku, ale czy już trzeba zgodzić się z banałem, że „nowy trener odmienił oblicze drużyny"?
Przypadek jest szczególny. Kaczmarek wyjechał z rodzicami z Polski jako dziecko, uczył się fachu w Niemczech. Poznawał polską ligę jako asystent Kosty Runjaicia w Pogoni, więc jest dobrze przygotowany do zawodu. Zajął jednak miejsce Piotra Stokowca, uważanego za jednego z najzdolniejszych polskich trenerów, który z Łukaszem Smolarowem tworzy parę szkoleniowców z wizją, dbających o każdy szczegół.
I nie udało się im, być może dlatego, że wiedząc wszystko o piłce, zapomnieli o dobrych relacjach z zawodnikami. W następnym klubie wyciągną z tego wnioski. A umiejętności Kaczmarka ocenimy, kiedy Lechia kiedyś przegra.
Trenera ma niewątpliwie Śląsk. Jacek Magiera zrobił niezłą drużynę z bardzo przeciętnych zawodników. Nie przegrał przez dziewięć kolejek. Teraz zdarzyło się to drugi raz z kolei i porażek będzie więcej, jeśli Śląsk będzie nadal grał bez klasowych obrońców. Lech i Raków potrafiły to wykorzystać.
11. kolejka
Górnik Łęczna – Piast Gliwice 1:1 (B. Śpiączka 45 – P. Sokołowski 3)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lechia Gdańsk 0:2 (Flavio Paixao 55, Conrado 56)
Górnik Zabrze – Wisła Kraków 0:1 (M. Frydrych 50)
Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 1:2 (M. Praszelik 75 – V. Gutkovskis 64, Ivi Lopez 69)
Wisła Płock – Pogoń Szczecin 1:0 (D. Warchoł 57)
Cracovia – Warta Poznań 2:0 (M. Rakoczy 58, J. Myszor 90)
Legia Warszawa - Lech Poznań 0:1 (M. Ishak 54)