Albania we wtorek przegrała z Polską w Tiranie 0:1. W drugiej połowie gra została zawieszona na około kwadrans po tym, jak jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył w 77. minucie Karol Świderski. Świętującą trafienie drużynę Paulo Sousy albańscy kibice obrzucili m.in. butelkami. Zawodnicy zeszli z boiska, ale później na nie wrócili, by dograć spotkanie do końca. Wynik się nie zmienił.
W środę FIFA, po analizie raportów meczowych, wszczęła postępowanie dyscyplinarne w sprawie meczu Albania – Polska (a także Anglia – Węgry).
Albański Związek Piłki Nożnej w wydanym oświadczeniu stwierdził, że zdarzenia „nie dają powodów do dumy Albanii i jej wspaniałym kibicom”, zaznaczając, że na mecz oglądało „22 tys. znakomitych fanów” i „tylko kilkadziesiąt osób zepsuło dobry wizerunek, wypracowany przez resztę”.
Czytaj więcej
Sportowe areny stały się emanacją ulic. Już nawet tenis przestał być „białym sportem", w którym długo obowiązywały zasady fair play. Różnice między kibicami tenisa a piłki nożnej szybko się zacierają. Świat dziczeje.
W oświadczeniu federacji obwiniano jednak polskich kibiców za „ciągłe prowokowanie i bardzo agresywne zachowanie”, dodając, że „polscy kibice wielokrotnie, przez około dwie godziny, rzucali w albańskich kibiców przedmiotami w dwóch obszarach stadionu”. Dodano też, że „polscy kibice są znani z takich zachowań”.