Przedświąteczny terminarz sprawił, że jeśli Smuda zostanie dziś wybrany na selekcjonera, to na prezentację w PZPN będzie musiał poczekać przynajmniej dzień. Na mecz z Polonią wyjdzie, znając już wyniki głosowania w PZPN, ale jak deklaruje, niezależnie od tej decyzji będzie prowadził Zagłębie do końca rundy jesiennej. I nie chciałby go zostawiać na ostatnim miejscu.
To karkołomne zadanie, bo do końca roku Zagłębie zagra tylko z dwiema drużynami z dolnej części tabeli, Odrą oraz Koroną, i to na wyjeździe. Dziś spotyka się z czwartą Polonią, a na koniec jesieni czeka wielka trójka polskiej piłki, kolejno: Lech, Legia i Wisła.
Najtrudniejsze dni przed Legią Warszawa – za tydzień zagra z Wisłą na wyjeździe, ale żeby ten mecz był naprawdę o wysoką stawkę, w sobotę piłkarze Jana Urbana muszą pokonać Ruch Chorzów. Legia w tabeli jest trzecia, do drugiego Ruchu traci cztery punkty i nawet jeśli wygra, zostanie na swoim miejscu.
Pokonać drużynę z Chorzowa w tym sezonie udaje się nielicznym. Ruch, z najmniejszym budżetem w ekstraklasie i zaległościami w wypłatach dla zawodników, wygrał osiem z 11 spotkań i w ośmiu nie stracił gola.
[ramka][srodtytul]12. kolejka[/srodtytul]