Cracovia potrafi grać u siebie z Wisłą. Ostatni raz przegrała przy ulicy Kałuży w listopadzie 2010 roku, a bramkę w ostatniej minucie zdobył Nourdin Boukhari.
Gole w doliczonym czasie gry to znak rozpoznawczy derbów na stadionie Cracovii. W zeszłym sezonie Pasy wygrały u siebie 1:0, a Miroslav Covillo popisał się celnym strzałem głową w 90. minucie spotkania.
Wciąż jednak najsłynniejszym derbowym trafieniem w doliczonym czasie gry zdobytym, gdy Cracovia była gospodarzem (spotkanie odbyło się na stadionie Hutnika), jest samobójcze uderzenie grającego w Wiśle Mariusza Jopa w przedostatniej kolejce sezonu 2009/2010. Remis Białej Gwiazdy oznaczał wówczas de facto mistrzostwo Polski dla Lecha Poznań.