Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.09.2017 19:26 Publikacja: 03.09.2017 19:26
Neymar wypatruje już trofeów w Paris Saint-Germain.
Foto: AFP
Piłkarska końcówka lata nie była tak gorąca, jak zapowiadały prognozy. Alexis Sanchez nie przeszedł do Manchesteru City, Thomas Lemar nie trafił do Arsenalu, nic nie wyszło z transferu Philippe'a Coutinho do Barcelony.
Brazylijczyk był bohaterem jednej z najdłuższych sag. Naciskał władze Liverpoolu, by pozwoliły mu odejść. W czwartek miał przylecieć na Camp Nou, by podpisać pięcioletni kontrakt. Ale nie przyleciał. Zdaniem władz katalońskiego klubu do transakcji nie doszło, bo Anglicy zażądali 200 mln euro. – To nieprawda – odpiera zarzuty Liverpool, tłumacząc, że nie było żadnej zaporowej kwoty, ponieważ Coutinho nigdy nie był na sprzedaż.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Legia zaczyna grę w europejskich pucharach. Z nowym trenerem Edwardem Iordanescu, ale bez nowych piłkarzy. W czw...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Polki przegrały w Lucernie 0:3 ze Szwedkami w drugim meczu grupowym Euro i straciły szansę na awans do ćwierćfin...
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Cezary Kulesza twierdzi, że wybrał już selekcjonera reprezentacji,...
Polki mają za sobą udany, choć zakończony porażką 0:2 z Niemkami, debiut w mistrzostwach Europy. By zachować sza...
Debiutujące w mistrzostwach Europy piłkarki reprezentacji Polski zaczęły turniej od porażki 0:2 z Niemkami. We w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas