Aktualizacja: 01.12.2019 19:38 Publikacja: 01.12.2019 19:38
Foto: AFP
– To nagroda za wygranie grupy w kwalifikacjach – żartował trener Niemców Joachim Loew, choć do śmiechu mu raczej nie było. Rozstawienie nic nie pomogło, nowe zasady podziału koszyków (na podstawie wyników z eliminacji, a nie rankingów) sprawiły, że drużyna Loewa będzie musiała się mierzyć z aktualnymi mistrzami świata i Europy.
Jakby tego było mało, do grupy F trafić może rewelacja ostatniego Euro – Islandczycy, jeśli wygrają marcowe baraże. Trzy lata temu dotarli aż do ćwierćfinału, pokonując po drodze Anglików. Turniej zaczęli od meczu z Portugalią. Teraz może dojść do powtórki, bo właśnie obrońcy trofeum byliby pierwszym rywalem Islandii. Na francuskich boiskach skończyło się remisem 1:1.
Cezary Kulesza będzie prezesem PZPN do 2029 roku, bo choć dworzanie okazali się źli, to on jest mądrym królem w...
Cezary Kulesza będzie kierował Polskim Związkiem Piłki Nożnej (PZPN) przez kolejne cztery lata, bo nikt nie odwa...
W Polskim Związku Piłki Nożnej odbyły się wybory prezesa. Sprawa była formalnością - jedynym kandydatem był doty...
Cristiano Ronaldo podpisał nowy lukratywny kontrakt z Al-Nassr. Będzie pobierał ponad pół miliona euro dziennie....
Mistrzostwa Europy w futsalu w 2026 roku miały być pierwotnie rozegrane na Litwie i Łotwie. Wszystko zmienił nie...
Połowa z 32 uczestników klubowego mundialu pożegnała się z turniejem. Czas na poważną grę. W sobotę rusza faza p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas