Kibicowanie Francji jak jazda kolejką górską bez zapiętych pasów

Francuzi polecą do Kataru bronić mistrzostwa świata. Ale ich kibice pamiętają, że zwykle po wielkich sukcesach przychodziły jeszcze większe rozczarowania.

Publikacja: 09.11.2022 03:00

Karim Benzema wrócił do reprezentacji po pięcioletniej banicji

Karim Benzema wrócił do reprezentacji po pięcioletniej banicji

Foto: FRANCK FIFE/AFP

Kibicowanie reprezentacji Francji można porównać do jazdy kolejką górską bez zapiętych pasów. Od 20 lat Trójkolorowi uważani są za faworyta prawie każdego dużego turnieju, ale zdarzają się im poważne zakręty.

Francuzi byli jedną z czterech europejskich drużyn, które wzięły udział w pierwszym mundialu organizowanym w 1930 roku przez Urugwaj. Do Montevideo popłynęli razem z innymi reprezentacjami ze Starego Kontynentu statkiem, wygrali nawet mecz otwarcia z Meksykiem, ale na kolejne zwycięstwo (nad Belgią) czekali aż osiem lat – do mistrzostw, których byli gospodarzem.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy