Aktualizacja: 24.05.2025 03:22 Publikacja: 15.06.2024 23:24
Bartosz Zmarzlik (na zdjęciu) wygrał w Malilli po raz czwarty (poprzednio robił to w latach 2017, 2021, 2022)
Foto: PAP/Leszek Szymański
Zawody w Szwecji z powodu deszczu opóźniły się aż o dwie godziny. Mimo nieciekawych warunków atmosferycznych udało się przygotować tor, który pozwalał na walkę i mijanki. Problemem były jednak miejsca startowe — początkowo handicapem wydawało się pole C, ale im później, tym większą przewagę na dojeździe mieli zawodnicy startujący z dwóch wewnętrznych pól. Tragiczne natomiast było pole spod bandy. Przez cały turniej tylko dwóm żużlowcom, którzy startowali z tego pola, udało się wygrać wyścig, przy czym jeden z tych biegów nie został dokończony, a sędzia zaliczył wyniki uwzględniając kolejność w momencie upadku Martina Vaculika. W ten sposób swój jedyny triumf zanotował Łotysz Andžejs Ļebedevs. Drugim, któremu udała się ta sztuka, był Bartosz Zmarzlik.
Żaden polski żużlowiec jeszcze nigdy nie wygrał Grand Prix na PGE Narodowym. Tak samo stało się i w tym roku, ch...
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Trzykrotny mistrz świata na żużlu, Brytyjczyk Tai Woffinden jest w stanie śpiączki farmakologicznej po wypadku,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas