Grand Prix: Bartosz Zmarzlik pobił rekord Jasona Crumpa. Po wygranej w Malilli ma autostradę do piątego złota

Bartosz Zmarzlik wygrał w szwedzkiej Malilli piątą rundę Speedway Grand Prix i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Było to jego 24. zwycięstwo cyklu, przez co stał się pod tym względem samodzielnym rekordzistą.

Publikacja: 15.06.2024 23:24

Bartosz Zmarzlik (na zdjęciu) wygrał w Malilli po raz czwarty (poprzednio robił to w latach 2017, 20

Bartosz Zmarzlik (na zdjęciu) wygrał w Malilli po raz czwarty (poprzednio robił to w latach 2017, 2021, 2022)

Foto: PAP/Leszek Szymański

qm

Zawody w Szwecji z powodu deszczu opóźniły się aż o dwie godziny. Mimo nieciekawych warunków atmosferycznych udało się przygotować tor, który pozwalał na walkę i mijanki. Problemem były jednak miejsca startowe — początkowo handicapem wydawało się pole C, ale im później, tym większą przewagę na dojeździe mieli zawodnicy startujący z dwóch wewnętrznych pól. Tragiczne natomiast było pole spod bandy. Przez cały turniej tylko dwóm żużlowcom, którzy startowali z tego pola, udało się wygrać wyścig, przy czym jeden z tych biegów nie został dokończony, a sędzia zaliczył wyniki uwzględniając kolejność w momencie upadku Martina Vaculika. W ten sposób swój jedyny triumf zanotował Łotysz Andžejs Ļebedevs. Drugim, któremu udała się ta sztuka, był Bartosz Zmarzlik.

Czterokrotny mistrz świata rundę w Malilli rozpoczął od „jedynki”, ale później było już tylko lepiej. Choć po fazie zasadniczej Polak miała na koncie 11 punktów, podobnie jak trzej inni jeźdźcy, a z 12 punktami prowadził Australijczyk Jack Holder, to Zmarzlik imponował szybkością i odważną jazdą, często obierając ścieżki tak blisko bandy, jak nie decydował się nikt inny. W finale początkowo prowadził Australijczyk Max Fricke, który w cyklu zastąpił swojego rodaka, kontuzjowanego Jasona Doyla. Polak jednak zapikował pod rywala na drugim łuku. Rywal obronił się jeszcze i próbował kontrować, ale na wjeździe w pierwszy łuk drugiego okrążenia był już bezradny, gdy Zmarzlik przypuścił podobny atak.

Zwycięstwo Zmarzlika w Grand Prix Szwecji. Pobił rekord Jasona Crumpa

Aktualny mistrz świata wygraną w Szwecji pobił jeden z niewielu rekordów, jakie jeszcze przed nim pozostały — po raz 24. wygrał zawody Grand Prix i jest pod tym względem już samodzielnym liderem. Wcześniej współwłaścicielem rekordu był Australijczyk Jason Crump, który wygrywał rundy w latach 1996-2012. Dla Zmarzlika było to pierwsze zwycięstwo w tym roku, ale do finałów kwalifikował się w każdej rundzie. Nic dziwnego, że po triumfie powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej nad resztą stawki. Drugiego aktualnie Roberta Lamberta wyprzedza już o 17 punktów.

Czytaj więcej

Wilk z Wall Street w owczej skórze. Kim jest Toto Wolff?

Równo w Szwecji jechał drugi z Polaków, Dominik Kubera, który w całych zawodach... ani razu nie wygrał i ani razu nie przyjechał do mety ostatni. Dziewięć punktów po części zasadniczej pozwoliło mu na awans do półfinału. Tam przez półtora okrążenia toczył bój ze Zmarzlikiem, na wjeździe w drugi łuk przemykając obok polskiego mistrza świata i przez chwilę jadąc drugi. Jego starszy kolega miał jednak w sobotę piekielnie szybką maszynę i uporał się nie tylko z Kuberą, ale i prowadzącym po starcie Robertem Lambertem.

Trzeciemu Polakowi w Grand Prix, Szymonowi Woźniakowi, po raz kolejny niewiele zabrakło do awansu do półfinału, choć w fazie zasadniczej wygrał dwa biegi. Po raz kolejny słabo zaprezentowali się Niemiec Kai Huckenbeck, Czech Jan Kvěch i Brytyjczyk Tai Woffinden, pokazując, jak nietrafione było przyznanie im „dzikich kart” na tegoroczny cykl.

Grand Prix Szwecji (Malilla)
Wyniki

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 14 (1,3,3,2,2,3) + 1. miejsce w finale
2. Max Fricke (Australia) - 14 (3,3,2,2,1,3) + 2. miejsce w finale
3. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 13 (3,3,1,1,3,2) + 3. miejsce w finale
4. Jack Holder (Australia) - 14 (0,3,3,3,3,2) + 4. miejsce w finale
5. Mikkel Michelsen (Dania) - 10 (3,0,0,3,3,1)
6. Dominik Kubera (Polska) - 10 (2,1,2,2,2,1)
7. Andžejs Ļebedevs (Łotwa) - 11 (2,2,2,2,3,0)
8. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 9 (0,2,3,3,1)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (1,2,3,0,2)
10. Szymon Woźniak (Polska) - 7 (3,0,1,3,0)
11. Martin Vaculik (Słowacja) - 6 (2,1,2,1,w)
12. Leon Madsen (Dania) - 5 (2,1,0,1,1)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 4 (1,0,0,1,2)
14. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 3 (0,2,0,0,1)
15. Jan Kvěch (Czechy) - 2 (0,1,1,0,0)
16. Kim Nilsson (Szwecja) - 2 (1,0,1,0,0)

Za dwa tygodnie Grand Prix wraca do Polski na drugą rundę w naszym kraju — w Gorzowie Wielkopolskim.

Speedway Grand Prix
Klasyfikacja generalna po pięciu rundach

1. Zmarzlik - 86 punktów
2. Lambert - 69
3. Holder - 68
4. Michelsen - 59
5. Vaculik - 53
6. Lindgren - 52
7. Kubera - 50
8. Jason Doyle (Australia) - 47
9. Bewley - 42
10. Woźniak - 39
11. Madsen - 37
12. Ļebedevs - 32
13. Huckenbeck - 30
14. Fricke - 28
15. Woffinden - 21
16. Kvěch - 15

Zawody w Szwecji z powodu deszczu opóźniły się aż o dwie godziny. Mimo nieciekawych warunków atmosferycznych udało się przygotować tor, który pozwalał na walkę i mijanki. Problemem były jednak miejsca startowe — początkowo handicapem wydawało się pole C, ale im później, tym większą przewagę na dojeździe mieli zawodnicy startujący z dwóch wewnętrznych pól. Tragiczne natomiast było pole spod bandy. Przez cały turniej tylko dwóm żużlowcom, którzy startowali z tego pola, udało się wygrać wyścig, przy czym jeden z tych biegów nie został dokończony, a sędzia zaliczył wyniki uwzględniając kolejność w momencie upadku Martina Vaculika. W ten sposób swój jedyny triumf zanotował Łotysz Andžejs Ļebedevs. Drugim, któremu udała się ta sztuka, był Bartosz Zmarzlik.

Pozostało 80% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

żużel
Motor Lublin trzeci raz z rzędu żużlowym mistrzem Polski
żużel
Grand Prix na żużlu. „Dzikie karty” przyznane. FIM znów irytuje kibiców
żużel
„Dwa mecze i impreza”. W weekend ostatnia runda Grand Prix i finał PGE Ekstraligi
żużel
Szok w Bydgoszczy. Polonia przegrała awans do PGE Ekstraligi z ROW-em Rybnik
żużel
Bartosz Zmarzlik po raz piąty mistrzem świata. Przed nim już tylko dwie legendy