PGE Ekstraliga. Motor Lublin bliski obrony tytułu. Wygrał z osłabioną Spartą Wrocław

Motor Lublin pokonał 51:39 Spartę Wrocław w pierwszym finałowym meczu żużlowej PGE Ekstraligi. Rewanż za tydzień.

Publikacja: 17.09.2023 21:44

Bartosz Zmarzlik (z prawej)  wygrał w niedzielę tylko jeden z biegów w meczu ze Spartą

Bartosz Zmarzlik (z prawej) wygrał w niedzielę tylko jeden z biegów w meczu ze Spartą

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Sparta wystąpiła w finale bez kontuzjowanych Macieja Janowskiego i Taia Woffindena, co radykalnie ograniczało szanse gości na wywiezienie korzystnego rezultatu. Dziury po nieobecnych miały być łatane przez zawodników występujących z rezerwy taktycznej, wrocławscy kibice liczyli także na dobrą postawę juniora Bartłomieja Kowalskiego. Młodzieżowiec, który dwa dni temu wywalczył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, jednak rozczarował. Wywalczył zaledwie jeden punkt i to na koledze z zespołu, a mecz kończył z czerwoną kartką za niesportowe zachowanie na torze.

W szeregach Sparty ciężar odpowiedzialności za wynik spoczywał więc na zaledwie trójce zawodników: na Artiomie Łagucie, Danielu Bewleyu i Piotrze Pawlickim. I wrocławski zespół uzbierał łącznie 38 punktów - Brytyjczyk odjechał kapitalne zawody, tylko raz oglądając plecy rywala. Łaguta i Pawlicki również dorzucili dwucyfrowe zdobycze, co przy pewnej dozie optymizmu pozwala liczyć na odrobienie strat w rewanżu, oczywiście zakładając powrót Janowskiego i Woffindena.

Gospodarze mogą mieć do siebie pewne pretensje, bo w pewnym momencie prowadzili już 18 punktami. Zawodnicy Motoru tylko dwa razy w całym meczu przyjechali do mety na ostatnim miejscu. Problemy były jednak z wygrywaniem - w ośmiu biegach pierwszy linię mety przekraczał zawodnik Sparty, przy siedmiu indywidualnych zwycięstwach miejscowych. Nawet Bartosz Zmarzlik triumfował tylko w jednym wyścigu.

Czytaj więcej

Dyskwalifikacja Bartosza Zmarzlika w Grand Prix Danii. Kuriozalny powód

Drugi finałowy mecz w niedzielę 24 września we Wrocławiu.

Z kolei w pierwszym meczu o trzecie miejsce Apator Toruń wypracował dziesięciopunktową zaliczkę przed rewanżem, zaplanowanym na najbliższą sobotę. Bezbłędny w szeregach gospodarzy był Rosjanin z polskim paszportem Emil Sajfutdinow.

PGE Ekstraliga
Wyniki

Finał - 1. mecz
Platinum Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław 51:39
Najwięcej punktów: Jarosław Hampel 10+1 (w 5 startach), Bartosz Zmarzlik 10 (5) - Daniel Bewley 16+1 (6), Artiom Łaguta 12 (6), Piotr Pawlicki 10 (6).

O trzecie miejsce - 1. mecz
For Nature Solutions KS Apator Toruń - Tauron Włókniarz Częstochowa 50:40
Najwięcej punktów: Emil Sajfutdinow 15 (5), Robert Lambert 12 (5) - Leon Madsen 9+1 (5).

Sparta wystąpiła w finale bez kontuzjowanych Macieja Janowskiego i Taia Woffindena, co radykalnie ograniczało szanse gości na wywiezienie korzystnego rezultatu. Dziury po nieobecnych miały być łatane przez zawodników występujących z rezerwy taktycznej, wrocławscy kibice liczyli także na dobrą postawę juniora Bartłomieja Kowalskiego. Młodzieżowiec, który dwa dni temu wywalczył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, jednak rozczarował. Wywalczył zaledwie jeden punkt i to na koledze z zespołu, a mecz kończył z czerwoną kartką za niesportowe zachowanie na torze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Bartosz Zmarzlik znów zwycięski. W Rydze wygrał Grand Prix Łotwy
żużel
Korespondencyjny thriller w PGE Ekstralidze. Zwycięska porażka Apatora Toruń
żużel
Grand Prix we Wrocławiu dla Martina Vaculika. Pech Bartosza Zmarzlika
Moto
Kryzys u Bartosza Zmarzlika? Grand Prix we Wrocławiu może przynieść odpowiedź
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
żużel
PGE Ekstraliga. Stal Gorzów jedną nogą w półfinale
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki