Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 15:03 Publikacja: 04.09.2022 21:37
Mateusz Cierniak (kask niebieski) był w niedzielę praktycznie nie do dogonienia dla zawodników Apatora.
Foto: PAP/Wojtek Jargiło
Ojcem sukcesu Motoru był Mateusz Cierniak. Młodzieżowiec, który dwa dni temu w pierwszym meczu zawiódł i nie zdobył żadnego punktu, tym razem pojechał blisko ideału. Tylko raz oglądał plecy rywala (Roberta Lamberta w 10. biegu) i skutecznie załatał jedyną dziurę w składzie gospodarzy, nieskutecznego jak nigdy w tym sezonie Maksyma Drabika. Już po pierwszej serii startów lublinianie prowadzili 17:7, odrabiając straty z pierwszego spotkania w Toruniu. Po drugiej serii komplet kibiców na stadionie Motoru mógł być nieco zaniepokojony, bo Apator nieco zmniejszył przewagę. Odpowiedź była zdecydowana - dwie podwójne wygrane, które dały miejscowym bezpieczną przewagę, bez problemów doholowaną już do końca spotkania.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Bartosz Zmarzlik obronił przewagę nad Bradym Kurtzem i po raz szósty w karierze został indywidualnym mistrzem św...
Przed ostatnią rundą Speedway Grand Prix Bartosz Zmarzlik ma tylko trzy punkty przewagi w klasyfikacji generalne...
Brady Kurtz wygrał czwartą z rzędu rundę Grand Prix, wyprzedzając we Wrocławiu Bartosza Zmarzlika. W klasyfikacj...
Żużlowa PGE Ekstraliga wkracza w decydującą fazę. Nowy regulamin sprawia, że dodatkowych emocji po rundzie zasad...
Dominik Kubera wygrał w duńskim Holsted zawody Grand Prix Challenge, których stawką był awans do przyszłorocznej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas