Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.05.2017 21:47 Publikacja: 27.05.2017 21:31
Foto: Fotorzepa/ Bartosz Jankowski
Turniej w Daugavpils stał pod znakiem kolein i kurzu. Organizatorzy w przerwach między seriami w ogóle nie zajmowali się torem, nie równając go ani polewając wodą. W efekcie pod koniec turnieju zawodnicy jeździli w tumanach kurzu niczym w Rajdzie Dakar, a nie na żużlu.
Drugą konsekwencją braku kosmetyki toru były groźne koleiny, które tworzyły się na wewnętrznych obu łuków. Jazda po wewnętrznej była bardzo ryzykowna i zawodnicy mogą mówić o dużym szczęściu, że skończyło się tylko na jednym koszmarnym wypadku.
W swoim setnym występie w Grand Prix Bartosz Zmarzlik wygrał czeską rundę cyklu i wrócił na prowadzenie w klasyf...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Żaden polski żużlowiec jeszcze nigdy nie wygrał Grand Prix na PGE Narodowym. Tak samo stało się i w tym roku, ch...
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas