Reklama

Ojczyzna wreszcie chce pomóc

Robert Kubica rok temu na ostatniej prostej przegrał walkę o powrót na tor. Teraz dzięki aferze taśmowej może zyskać potężnych sojuszników – firmy z udziałem Skarbu Państwa.

Aktualizacja: 16.10.2018 20:17 Publikacja: 16.10.2018 18:57

Robert Kubica z Formułą 1 pożegnał się w roku 2010

Robert Kubica z Formułą 1 pożegnał się w roku 2010

Foto: PAP, Piotr Nowak

Kiedy Kubica mówi, że Formuła 1 bardzo się zmieniła przez ponad dekadę od jego debiutu w sezonie 2006, to niekoniecznie ma na myśli tylko kwestie techniczne czy sportowe. Wówczas łatwiej było dostać się na wyścigowy szczyt, polegając głównie na talencie, bez wielkiego zaplecza finansowego czy koneksji.

Tak było właśnie w jego przypadku. Gdy ojciec kierowcy, a później także menedżer wydeptywali ścieżki do polskich firm, poszukując funduszy, nikt nie chciał im pomóc. Rodzimi sponsorzy pojawili się dopiero po latach, gdy Polak miał już wyrobioną markę w F1.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
żużel
Będzie więcej Polaków w Grand Prix. Kubera i Woryna z awansem
żużel
Grand Prix Łotwy. Rewelacyjny Australijczyk już prawie dogonił Bartosza Zmarzlika
żużel
Znów ten rewelacyjny Kangur. Brady Kurtz ponownie przed Bartoszem Zmarzlikiem w Grand Prix
Moto
Rafał Sonik dla „Rzeczpospolitej”: Dzieci to najlepsza inwestycja
żużel
Australijczyk, który rzucił wyzwanie Bartoszowi Zmarzlikowi. Brady Kurtz z pierwszą wygraną w Grand Prix
Reklama
Reklama