Reklama
Rozwiń

Żużel: Szymon Woźniak sensacyjnym mistrzem Polski

Szymon Woźniak niespodziewanie wygrał rozgrywany w Gorzowie finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu. Zawodnik Betardu Sparty Wrocław pogodził faworytów, wyprzedzając w finale Przemysława Pawlickiego i Patryka Dudka.

Aktualizacja: 02.07.2017 22:21 Publikacja: 02.07.2017 22:06

Szymon Woźniak (kask żółty) pogodził faworytów - Patryka Dudka (czerwony) i Bartosza Zmarzlika (nieb

Szymon Woźniak (kask żółty) pogodził faworytów - Patryka Dudka (czerwony) i Bartosza Zmarzlika (niebieski)

Foto: PAP/ Lech Muszyński

Do faworytów, oprócz czwórki Polaków stale uczestniczących w cyklu Grand Prix, należeli jeszcze Janusz Kołodziej z Unii Leszno, reprezentant miejscowej Stali Gorzów Przemysław Pawlicki oraz utytułowany Jarosław Hampel. W większości te typy się potwierdziły. W pierwszej szóstce - z której dwóch najlepszych zawodników awansowało do finału bezpośrednio, a czterech kolejnych do barażu - nie zameldowali się tylko Piotr Pawlicki i Maciej Janowski, obaj jeżdżący w Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Piotr Pawlicki zaczął zawody bardzo słabo, od trzech trzecich miejsc. Wygrana w czwartej gonitwie dawała mu jeszcze cień szansy na awans do barażu, ale w ostatnim wyścigu ponownie dowiózł do mety tylko jeden punkt i ostatecznie zameldował się dopiero na dziewiątym miejscu.

Znacznie lepiej zaczął trzeci w klasyfikacji Grand Prix Maciej Janowski. Po dwóch seriach miał pięć punktów. W trzech kolejnych zdobył jednak tylko dwa „oczka”, w klasyfikacji generalnej plasując się tuż przed Piotrem Pawlickim.

Baraż, do którego zawodnicy podjeżdżali trzy razy (dwukrotnie na torze leżeli Bartosz Zmarzlik i Janusz Kołodziej), wygrał ten, na którego stawiało najmniej – rewelacyjny Szymon Woźniak ze Sparty Wrocław. Na dystansie pięknym atakiem po zewnętrznej na drugie miejsce przed Janusza Kołodzieja przedarł się Patryk Dudek i to on, oprócz Woźniaka, dołączył do grona finalistów.

W finale kibice zobaczyli więc trzy „armaty” i outsidera, który sezon w swoim klubie, Sparcie Wrocław, zaczynał jako rezerwowy, nie łapiący się do ligowego składu. I to właśnie niedoceniany Woźniak znakomicie, płynnie wystartował z drugiego pola startowego, obronił się przed atakami Przemysława Pawlickiego i ze łzami szczęścia w oczach dojechał do mety na pierwszej pozycji. Gdy kilkanaście minut po wygranej udzielał telewizyjnego wywiadu, wciąż łamał mu się głos.

W gorzowskim finale Szymon Woźniak wygrał cztery wyścigi – tyle, ile dotąd przez cały sezon w PGE Ekstralidze. To jego największy sukces w dotychczasowej karierze.

Wyniki finału Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu:

  1. Szymon Woźniak (Sparta Wrocław) – 10 (3,2,1,1,3) + 3 + 1. miejsce w finale
  2. Przemysław Pawlicki (Stal Gorzów) – 13 (3,2,3,2,3) + 2. miejsce w finale
  3. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra) – 10 (2,2,2,3,1) + 2 + 3. miejsce w finale
  4. Jarosław Hampel (Falubaz Zielona Góra) – 12 (3,3,0,3,3) + 4. miejsce w finale
  5. Janusz Kołodziej (Unia Leszno) – 10 (3,3,2,1,2) + 1
  6. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) – 10 (1,3,3,1,2) + 0
  7. Norbert Kościuch (Polonia Piła) - 8 (1,0,2,3,2)
  8. Maciej Janowski (Sparta Wrocław) – 7 (2,3,d,2,0)
  9. Piotr Pawlicki (Unia Leszno) – 7 (1,1,1,3,1)
  10. Tobiasz Musielak (ROW Rybnik) – 7 (0,1,2,2,2)
  11. Grzegorz Zengota (Unia Leszno) – 6 (0,w,3,0,3)
  12. Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz) – 6 (2,u,3,w,1)
  13. Dawid Lampart (Stal Rzeszów) – 6 (2,2,1,0,1)
  14. Krystian Pieszczek (GKM Grudziądz) – 3 (1,t,0,2,0)
  15. Mateusz Szczepaniak (Wanda Kraków) – 2 (0,1,u,1,0)
  16. Daniel Jeleniewski (Motor Lublin) – 1 (0,0,1,0,0)
  17. Kacper Woryna (ROW Rybnik) – 0 (w)

żużel
Speedway Grand Prix w 2025 roku już bez Cardiff. Zaskakująca decyzja władz światowego żużla
żużel
Tak będzie hartować się Stal. W Gorzowie mają plan naprawczy, czekają na ruch miasta
żużel
Legenda nad przepaścią. W tydzień musi znaleźć miliony
żużel
Motor Lublin trzeci raz z rzędu żużlowym mistrzem Polski
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
żużel
Grand Prix na żużlu. „Dzikie karty” przyznane. FIM znów irytuje kibiców
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku