Aktualizacja: 02.08.2017 09:00 Publikacja: 01.08.2017 21:22
Robert Kubica po raz pierwszy będzie prowadził bolid F1 nowej generacji.
Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski
Rzeczpospolita: Jest pan gotów udźwignąć ogromne oczekiwania kibiców, nie tylko z Polski?
Robert Kubica: Jestem do tego przyzwyczajony, ale sądzę, że sytuacja jest dosyć delikatna i nie należy oczekiwać zbyt wiele. Ludzie mają wyobraźnię i lubią sobie pomarzyć, ale trzeba być realistą. Dziś sytuacja wygląda tak, że zarówno ja, jak i kibice powinniśmy się cieszyć z tego, co jest. A co wydarzy się w przyszłości – zobaczymy. Cztery miesiące temu nikt by nawet nie pomyślał, że zostanę zaproszony przez Renault na testy bolidu podczas oficjalnego dnia testów. To oznacza, że jeden z podstawowych kierowców nie bierze w nich udziału, a jak wiadomo, liczba próbnych dni w Formule 1 jest bardzo ograniczona. Mam nadzieję, że będę w stanie wykonać swoją pracę jak najlepiej i pomogę zespołowi. Po raz pierwszy będę jechał bolidem nowej generacji, czyli z innym silnikiem, oponami. Prędkości i osiągi różnią się od tych z czasów moich startów. Jestem jednak spokojny, doświadczenie dużo daje w każdej dyscyplinie. Oczywiście to poważne wyzwanie, ale w życiu kilka trudnych zadań już wykonałem.
4,5 mln zł musi znaleźć Stal Gorzów, by myśleć o występach w PGE Ekstralidze. Problemy mają też inne kluby.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Broniący tytułu Motor Lublin pokonał w rewanżowym meczu finałowym Spartę Wrocław 52:38 i trzeci raz z rzędu wywalczył mistrzostwo PGE Ekstraligi.
Władze światowego żużla w porozumieniu z promotorem Grand Prix uznały, że lepiej, by w przyszłorocznym cyklu jeździł Czech Jan Kvěch, najsłabszy w tegorocznym SGP, niż dwukrotny wicemistrz świata Leon Madsen czy Rosjanie z polskimi paszportami.
Tak jak w zeszłym roku, o złote medale w PGE Ekstralidze powalczą zawodnicy Motoru Lublin i Sparty Wrocław.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
ROW Rybnik przegrał w Bydgoszczy z Polonią 41:49 w drugim meczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi, ale dzięki zaliczce z pierwszego spotkania awansował do PGE Ekstraligi.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
Kamala Harris, wiceprezydent USA ujawniła w wywiadzie, że jest wielką fanką Formuły 1. Kandydatka na urząd prezydenta ma także wyraźnego faworyta wśród 20 pilotów F1.
Formuła 1 dąży do tego, aby stać się bardziej ekologicznie zrównoważona. Kolejne istotne zmiany w przepisach zaplanowano na rok 2026. Światowe stowarzyszenie sportów motorowych FIA prezentuje, jak będą wyglądać nowe samochody F1. Mają być węższe, krótsze i lżejsze, a w wyprzedzaniu powinno pomóc elektryczne doładowanie.
Zimą światem F1 wstrząsnęły wieści o przenosinach Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari, ale równie ważny wydźwięk ma ogłoszona niedawno decyzja Adriana Neweya. Legendarny konstruktor opuszcza Red Bulla.
Podczas GP San Marino w 1994 roku był jednym z najczarniejszych weekendów Formuły 1. Seria poważnych wypadków, które kosztowały życie Rolanda Ratzenbergera i Ayrtona Senny, sprowadziła F1 na skraj przepaści.
Max Verstappen, bo o niego tu chodzi znany jest ze swojej tradycji tworzenia unikalnych kasków na amerykańskie wyścigi Formuły 1. Podczas nadchodzącego GP Miami (05.05) pojedzie w specjalnie zaprojektowanym kasku. Tym razem fani zainteresowali się nowym kaskiem już przed wyścigiem.
Przełom kwietnia i maja w świecie Formuły 1 oznacza smutne wspomnienia. 30 lat temu weekend na włoskim torze Imola przyniósł podwójną tragedię. Podczas sobotnich kwalifikacji zginął debiutant Roland Ratzenberger, a na początku niedzielnego wyścigu śmiertelnemu wypadkowi uległ trzykrotny mistrz świata Ayrton Senna.
Miał być kolejnym bogaczem, którego oskubią, ale grabie grabiły w drugą stronę. Toto Wolff, który ma polskie korzenie, na lata zdominował Formułę 1 i zarobił miliony.
Na torze nie mają sobie równych, lecz za kulisami wyścigowa potęga Red Bulla trzęsie się w posadach i może runąć, rozsadzona od wewnątrz. Mamy oskarżenia poważnego kalibru, kontrolowane przecieki do mediów i brutalną walkę o wpływy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas