Pierwszy plan pobicia granicy dwóch godzin w maratonie powstał w 2016 r. Projekt nazywał się „Breaking2”. Główny sponsor przedsięwzięcia, firma Nike (przy okazji promująca nowe buty biegowe), postawiła na trójkę: Eliuda Kipchoge oraz Etiopczyków Zersenaya Tadese i Lelisę Desisę. Bieg odbył się 6 maja 2017 r. na Monzy – sławnym włoskim torze wyścigowym Formuły 1.
Trasa była płaska, bez publiczności, okrążenia krótkie, pogoda w miarę sprzyjała, grupa 30 dobrych biegaczy pomagała utrzymywać właściwą prędkość i, tak jak w Wiedniu, osłaniała głównych bohaterów od wiatru, zielony laserowy wskaźnik tempa również był już w użyciu, lecz rekord nie padł. Kipchoge był blisko – czas 2:00.25 budził respekt, ale finałowej radości z oczywistych względów nie spowodował. Statystycy obliczyli, że Kenijczyk powinien biec o 0,34 proc. szybciej, by na tablicy pojawił się wynik 1:59.59.