Salwa Eid Naser ukręciła na siebie sznur

Mistrzyni świata w biegu na 400 metrów Salwa Eid Naser cztery razy złamała przepisy dopingowe i tłumaczy: – To normalne, każdemu mogło się zdarzyć.

Publikacja: 07.06.2020 19:24

Salwa Eid Naser może stracić złoto mistrzostw świata

Salwa Eid Naser może stracić złoto mistrzostw świata

Foto: AFP

22-latka urodziła się w Nigerii, ale reprezentuje Bahrajn. Trzy lata temu została w Londynie wicemistrzynią świata, a jesienią ubiegłego roku w Dausze zdobyła złoto. Jeszcze bardziej imponujący niż miejsce, był czas. 48.14 to trzeci wynik w dziejach konkurencji. Szybciej biegały tylko w latach 80. w czasach dopingowej prosperity Marita Koch (NRD - 47.60) i Jarmila Kratochvilova (Czechosłowacja -47.99).

Finał w Dausze był niesamowity, a siódma Justyna Święty-Ersetic oraz ósma Iga Baumgart-Witan przyznawały, że rywalki zaprezentowały kosmiczny poziom. Sama mistrzyni zaczęła przebąkiwać o ataku na rekord świata. Dziś jednak widać, że być może rację mieli ci, którzy już wówczas podchodzili sceptycznie do jej wyczynu.

Eid Naser została tymczasowo zawieszona za to, że trzy razy w ciągu 12 miesięcy pomyliła się przy zgłaszaniu miejsca pobytu w antydopingowym systemie ADAMS (taki obowiązek mają najlepsi sportowcy). Dane były błędne, niekompletne, albo nie było jej w określonej lokalizacji, kiedy pojawiali się tam kontrolerzy.

Zawodniczce grozi dwuletnia dyskwalifikacja liczona od momentu rozpoczęcia tymczasowego zawieszenia lub od daty wydania wyroku. A to oznacza, że Eid Naser – jeśli zostanie skazana – nie wystąpi na igrzyskach w Tokio.

Mistrzyni robi wrażenie, jakby nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji. – Nigdy nie byłam oszustką. Ominęłam trzy kontrole, a to mogło przytrafić się każdemu.

Zaznacza też, że przepisy złamała w poprzednim sezonie, jeszcze przed startem w Dausze, jakby sama chciała ukręcić na siebie sznur.

„Od kiedy to normalne, żeby ominąć trzy testy?" – pisze na Twitterze szwajcarska płotkarka Lea Sprunger, a grecka mistrzyni olimpijska w skoku o tyczce Katerina Stefanidi dodaje: „Nie znam szczegółów tej sprawy, ale przy podejmowaniu decyzji o długości zawieszenia trzeba wziąć pod uwagę jej przeświadczenie o tym, że ominięcie trzech kontroli to coś zwyczajnego".

Eid Naser w Dausze poprowadziła też do brązu sztafetę mieszaną (piąte miejsce zajęli Polacy). Dziś trzeba postawić przy tych medalach znak zapytania, bo jeśli okaże się winna, federacja World Athletic może zweryfikować wyniki.

Na słowa 22-latki odpowiedziała już zajmująca się dopingiem Athletics Integrity Union (AIU). Okazało się, że postępowanie w sprawie Eid Naser faktycznie toczyło się jeszcze przed MŚ w Dausze, a biegaczka została zawieszona dopiero teraz, bo w styczniu kontrolę ominęła po raz czwarty.

22-latka urodziła się w Nigerii, ale reprezentuje Bahrajn. Trzy lata temu została w Londynie wicemistrzynią świata, a jesienią ubiegłego roku w Dausze zdobyła złoto. Jeszcze bardziej imponujący niż miejsce, był czas. 48.14 to trzeci wynik w dziejach konkurencji. Szybciej biegały tylko w latach 80. w czasach dopingowej prosperity Marita Koch (NRD - 47.60) i Jarmila Kratochvilova (Czechosłowacja -47.99).

Finał w Dausze był niesamowity, a siódma Justyna Święty-Ersetic oraz ósma Iga Baumgart-Witan przyznawały, że rywalki zaprezentowały kosmiczny poziom. Sama mistrzyni zaczęła przebąkiwać o ataku na rekord świata. Dziś jednak widać, że być może rację mieli ci, którzy już wówczas podchodzili sceptycznie do jej wyczynu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Lekkoatletyka
Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Pojedynek, jakiego nie było
Lekkoatletyka
„Biegowe 360 stopni” znów w Zakopanem. „Największa dawka wiedzy dla ludzi kochających bieganie”
Lekkoatletyka
15. Festiwal Biegowy. Trzy dni rywalizacji i dobrej zabawy
Lekkoatletyka
Ostatnia prosta medalistki. Natalia Kaczmarek sezon zakończy w Polsce