Norweg na stadionie w Oslo zaatakował pierwszy płotek tak, jakby szykował się do skoku w dal. Później ustabilizował tempo i pokazał doskonałą formę, bo wynikiem 33.78 poprawił poprzedni rekord o pół sekundy. Biegł sam.
Zawody, rozgrywane zamiast mityngu Diamentowej Ligi i ochrzczone „Igrzyskami niemożliwymi”, odbyły się bez udziału kibiców oraz w ograniczonej obsadzie. Na liście uczestników znalazło się 45 zawodników, ale niektórzy wcale nie startowali w Oslo: kenijscy biegacze mierzyli się z wysokością, czasem i deszczem na stadionie w Nairobi, a francuski tyczkarz Renaud Lavillenie swoje próby nagrał dzień wcześniej w przydomowym ogrodzie.
Gospodarze przygotowali zabawę naznaczoną atrakcjami. Norwegowie bili nietypowe rekordy kraju: Filip Ingebrigtsen na 1000 m (2:16.48), Line Kloster na 200 m przez płotki (26.11). Rekord Europy na 2000 m poprawił Jakob Ingebrigtsen (4:50.01), a w finale wieczoru narciarka Terese Johaug spróbowała swoich sił w samotnym biegu na 10 kilometrów.
Najważniejsze wyniki
1000 m (M): F. Ingebrigtsen (Norwegia) 2:16.48
Skok o tyczce (M): A. Duplantis (Szwecja) 5.86 m, R. Lavillenie (Francja) 5.81 m, P. Lillefosse (Norwegia) 5.52 m