Wydaje się, że może to być skandal na miarę dawnego rządowego programu wsparcia dopingu w byłej NRD lub niedawnej afery BALCO związanej z dostarczaniem przez kalifornijską firmę nielegalnych środków setkom znanych sportowców w wielu dyscyplinach.
„Sunday Times" i niemiecka stacja telewizyjna ARD/WRD ujawniły wyniki analizy 12 tys. testów krwi wykonanych na próbkach pobranych od 5000 lekkoatletów. Wedle dziennikarzy wyniki są wstrząsające. „Mówimy o nadzwyczajnym poziomie oszustw podczas najważniejszych imprez na świecie i o wstydliwym dla IAAF zaniedbaniu obowiązków w sprawie nadzoru nad lekką atletyką" – pisze brytyjski dziennik.