Natalia Kaczmarek: Nogi zaczęły się kręcić (WIDEO)

- Było wiele dziewczyn przede mną w tabeli najlepszych wyników. Teraz jest ich coraz mniej – powiedziała Natalia Kaczmarek po fenomenalnym biegu na 400 m na mistrzostwach Europy w Rzymie.

Publikacja: 11.06.2024 08:40

Natalia Kaczmarek

Natalia Kaczmarek

Foto: AFP

26-letnia biegaczka zdobyła złoty medal – pierwszy w karierze w konkurencjach indywidualnych. Ustanowiła przy tym nowy rekord Polski. Dotychczasowy liczył 48 lat i należał do Ireny Szewińskiej. Na igrzyskach olimpijskich w Montrealu legendarna polska lekkoatletka uzyskała wynik 49.28 s.

W poniedziałkowy wieczór na Stadio Olimpico w Rzymie Kaczmarek pobiegła w czasie 48.98. To trzeci najlepszy wynik w tym sezonie. Kilka dni temu szybciej pobiegły Amerykanka Sydney McLaughlin-Levrone (48.75) i Jamajka Nickisha Pryce (48.89).

Rekord Polski i złamana bariera 49 sekund

- Jak dobiegłam i zobaczyłam czas to była wielka radość, ale pierwsze co sobie pomyślałam to, że nikt już nie będzie mnie pytał o rekord Polski. Mam już ten rekord. Zapisuje się w kartach historii nie tylko jako mistrzyni Europy, ale i rekordzistka Polski – mówiła złota medalistka dla strony oficjalnej Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Czytaj więcej

Natalia Kaczmarek mistrzynią Europy. Pobiła rekord Ireny Szewińskiej

- Wymarzyłam sobie rezultat 49.23, a złamałam barierę 49 sekund. Ktoś mógłby mnie pytać, kiedy teraz zejdę poniżej 49 sekund, a tak załatwiłem dwie rzeczy w jednym. Nie będzie już pytań pod presją – dodała Kaczmarek.

Wyszarpałam ten złoty medal

Na finiszu biegaczka pochodząca z Drezdenka pokonała Rhasidat Adelekę. Biegły obok siebie, walczyły zaciekle do końca. Różnica na mecie była minimalna. Irlandka uzyskała czas 49.07. - Czekałam na to aż ona zacznie słabnąć. Na ostatniej prostej zachowywałam się cierpliwie. Pracowałam całym ciałem. Ja wyszarpałam ten złoty medal – zwierzała się polska mistrzyni.

Czytaj więcej

Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto

Spektakularny wynik biegaczka z Drezdenka osiągnęła w roku olimpijskim. Za półtora miesiąca na Stade de France w Saint-Denis odbędzie lekkoatletyczna część igrzysk w Paryżu. Medal na igrzyskach stanowi główny cel sezonu dla Kaczmarek i jej trenera Marka Rożeja.

Czy Natalia Kaczmarek może się jeszcze poprawić na igrzyskach olimpijskich?

Czy forma nie przyszła za wcześnie? Czy da się powtórzyć tak fenomenalny wynik w najważniejszych zawodach 2024 roku? Może będzie jeszcze lepszy. Bo jak się okazuje Kaczmarek znajduje się w czasie mocnych przygotowań. Rezultat w Rzymie jest ogromnym zaskoczeniem.

- Nie spodziewałam się tego, bo nie odpuszczaliśmy z treningiem. Przez ostatni tydzień nogi zaczęły się kręcić. To był już dobry znak – powiedziała złota medalistka mistrzostw Europy.

Nie ma więc znaczenia, że są rywalki biegające dziś szybciej. Są i takie, które będą się poprawiać.

– Potwierdziłam swoją pozycję.  Jestem wicemistrzynią świata, byłam wysoko na mityngach Diamentowej Ligi. Ten czas był taki, że w tabelach sporo dziewczyn było przede mną w tabeli, a teraz jest ich coraz mniej. Cieszy mnie to i liczę na więcej – mówiła Kaczmarek.

Lekkoatletyka
Justyna Święty-Ersetic: Umiem obsłużyć broń. Życie wojskowe nie jest mi obce
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Lekkoatletyka
Najlepsi lekkoatleci świata przyjadą do Torunia. „Osiągamy sufit”
Lekkoatletyka
Wielkie święto biegaczy. Półmaraton Warszawski znów zapisał się w historii
Lekkoatletyka
Wojciech Nowicki nie składa broni. Dźwiga cztery samoloty miesięcznie
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Lekkoatletyka
Mistrz kontra mistrz. Wielki pojedynek na Diamentowej Lidze w Polsce
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście