Natalia Kaczmarek mistrzynią Europy. Pobiła rekord Ireny Szewińskiej (WIDEO)

Natalia Kaczmarek pisze na nowo historię polskiej lekkoatletyki. Na rozgrywanych w Rzymie mistrzostwach Europy zdobyła złoty medal w biegu na 400 m, bijąc 48-letni rekord Polski Ireny Szewińskiej. Do formy wraca Anita Włodarczyk. Wywalczyła srebro.

Publikacja: 10.06.2024 23:21

Polka Natalia Kaczmarek cieszy się ze zwycięstwa po finałowym biegu 400 m, podczas lekkoatletycznych

Polka Natalia Kaczmarek cieszy się ze zwycięstwa po finałowym biegu 400 m, podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Rzymie

Foto: PAP/Adam Warżawa

Miejsce do tego, aby Kaczmarek zmierzyła się z dokonaniami legendarnej polskiej sportsmenki jaką była Irena Szewińska i w jakimś sensie ją upamiętnić, było idealne. Stadio Olimpico w Rzymie, gdzie 50 lat temu siedmiokrotna medalistka olimpijska również na mistrzostwach Europy zdobyła dwa złote medale (na 100 i 200 m) oraz brązowy z koleżankami w sztafecie 4 x 100 m.

Czas też był odpowiedni. Za mniej niż 50 dni w Paryżu odbędą się igrzyska olimpijskie. Najlepsza obecnie polska lekkoatletka buduje formę na tę najważniejszą imprezę w tym sezonie. Od początku roku wysyła sygnały, że praca idzie dobrze, ale to co pokazała w Rzymie miało prawo zaskoczyć nią samą.

Jak Natalia Kaczmarek zdobyła złoty medal?

Z racji pozycji w rankingu Kaczmarek została zwolniona z niedzielnych biegów eliminacyjnych. W półfinale wygrała czasem 50.70 s. Zwolniła jednak na ostatnich metrach. Szybsze w innych biegach były Irlandka Rhasidat Adeleke (50.54) i Holenderka Lieke Klaver (50.57).

Czytaj więcej

Natalia Kaczmarek. Dziewczyna, którą trzeba hamować

Nie miało to żadnego znaczenia w finale. Polka zaczęła od początku bardzo mocno. Na półmetku miała najlepszy czas. Adeleke nie dawała za wygraną. Na ostatnich metrach obie sprinterki stoczyły niewiarygodny bój. Biegły ramię w ramię. Żadna nie chciała odpuścić. Kaczmarek zaczęła wychodzić na prowadzenie. Wygrała.

- Czułam, że Adeleke mnie naciska. Nie miałam siły, ale byłam w stanie wytrzymać ten ból – mówiła w wywiadzie dla TVP Sport mistrzyni Europy.

Historyczny rekord Ireny Szewińskiej pobity

Uzyskała czas 48.98 s. Rekord Polski Ireny Szewińskiej został pobity. W 1976 roku na igrzyskach w Montrealu „Irenissima” pobiegła w czasie 49,28. Ustanowiła wtedy rekord świata. Zdobyła trzeci złoty medal olimpijski w karierze, a w ogóle siódmy.

Czytaj więcej

ME w Rzymie. Wojciech Nowicki mistrzem Europy, Ewa Swoboda - wicemistrzynią

- W tunelu pomyślałam o tym rekordzie – przyznała Kaczmarek. - Wiedziałam, że trzeba biegać szybko, ale nie aż tak – dodała. Zdradziła, że przed biegiem czuła się dobrze, ale z drugiej strony obudziła się z bólem gardła.

Wygląda więc na to, że była znakomicie przygotowana. To przecież ona jako jedyna Europejka w tym roku pobiegła poniżej 50 sekund, uzyskując czas 49.80 pod koniec maja na mityngu w Oslo. Jest liderką kontynentalnego rankingu. Teraz potwierdziła wysoką formę, uzyskując najlepszy czas w tym sezonie w Europie.

Kim jest Natalia Kaczmarek? Jakie ma szanse na medal na igrzyskach?

W Rzymie 26-letnia sprinterka pochodząca z Drezdenka zdobyła pierwszy zloty medal w konkurencji indywidualnej. Ale sukcesów ma już sporo – jest mistrzynią olimpijską z Tokio w sztafecie mieszanej 4 x 400 m, biegła w eliminacjach podczas sztafety kobiet 4 x 400 m na mistrzostwach Europy w Berlinie w 2018 roku, kiedy Polki wygrały. Na poprzednich mistrzostwach Europy – w Monachium – była druga na 400 m i druga w sztafecie.

Na ten sezon wraz z wieloletnim trenerem Markiem Rożejem zaplanowali pobicie rekordu Polski i walkę o medal na igrzyskach olimpijskich. Jeden cel już zrealizowali. Pozostał drugi. Nie będzie łatwo.

W mistrzostwach Europy nie wystartowała holenderska mistrzyni Femke Bol. Na świecie są rywalki, które w tym roku biegały szybciej – Amerykanka Sydney McLaughlin – Levron (48.75), Jamajka Nikisha Price (48.89). Mocna będzie złota medalistka z Budapesztu Mariledy Paulino z Dominikany. Na pewno groźne będą druga w Rzymie Adeleke i trzecia Klaver.

Natalia Kaczmarek nie stroni jednak od wielkich wyzwań. I całkiem nieźle sobie z nimi radzi.

Srebro Anity Włodarczyk. Na razie sześć medali dla Polski

Czwartego dnia mistrzostw medal zdobyła również Anita Włodarczyk. Dużo bardziej utytułowana od Kaczmarek zawodniczka, wracająca do rywalizacji po wielu kontuzjach, trzykrotna mistrzyni olimpijska zajęła drugie miejsce w rzucie młotem. Uzyskała w czwartej próbie rezultat 72,92 m. To wielki powrót tej zawodniczki.

Reprezentanci Polski wywalczyli na Stadio Olimpico już sześć medali: złoto Natalia Kaczmarek (400 m) i Wojciech Nowicki (rzut młotem), srebro — Ewa Swoboda (100 m) i Anita Włodarczyk (rzut młotem), brąz — Pia Skrzyszowska (100 m przez płotki), Michał Haratyk (pchnięcie kulą).

Miejsce do tego, aby Kaczmarek zmierzyła się z dokonaniami legendarnej polskiej sportsmenki jaką była Irena Szewińska i w jakimś sensie ją upamiętnić, było idealne. Stadio Olimpico w Rzymie, gdzie 50 lat temu siedmiokrotna medalistka olimpijska również na mistrzostwach Europy zdobyła dwa złote medale (na 100 i 200 m) oraz brązowy z koleżankami w sztafecie 4 x 100 m.

Czas też był odpowiedni. Za mniej niż 50 dni w Paryżu odbędą się igrzyska olimpijskie. Najlepsza obecnie polska lekkoatletka buduje formę na tę najważniejszą imprezę w tym sezonie. Od początku roku wysyła sygnały, że praca idzie dobrze, ale to co pokazała w Rzymie miało prawo zaskoczyć nią samą.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Festiwal Biegów: Krynica-Zdrój znów nie zasnęła
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczny Wielki Szlem i rewolucja na igrzyskach. Walka o władzę w tle
FILM
Widzieliśmy nowy hit Netflixa. To nie jest rozrywka dla każdego
Lekkoatletyka
Memoriał Kamili Skolimowskiej. Jakob Ingebrigtsen zaatakuje rekord świata
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Lekkoatletyka
Memoriał Ireny Szewińskiej. Natalia Kaczmarek i Paweł Fajdek błyszczą formą