Aktualizacja: 14.02.2025 03:48 Publikacja: 15.08.2022 11:23
Konrad Bukowiecki (na zdjęciu) musiał pożyczyć kulę od Michała Haratyka, bo sędzia nie dopuścił jego sprzętu
Foto: fot. mat.pras./Paweł Skraba
25-latkowi ze Szczytna spadł z serca kamień wielkości kuli. Wicemistrz Europy z Berlina (2018) kwalifikacje rozpoczął fatalnie - najpierw pchnął blisko, drugą próbę spalił. Kiedy w ostatniej kolejce kula poleciała pod żółtą linię, ucieszył się tak, jakby zdobył medal. 20.96 m to trzeci wynik kwalifikacji. Lepsi byli tylko Armin Sinancević (21.82 m) i Tomas Stanek (21.39 m). Czwarty był Haratyk (20.85 m).
Bukowiecki musiał pożyczyć kulę od starszego kolegi, bo sędzia nie dopuścił jego sprzętu. - Muszę się pożalić. Nie mogłem użyć mojej 120-milimetrowej kuli, bo organizator teoretycznie zapewnia taką samą. Faktycznie, ma identyczną średnicę, ale inny kolor i fakturę. Pożyczyłem więc sprzęt od Michała. Tyle że on używa kul 125-milimetrowych. To duża różnica - wyjaśnia nasz kulomiot.
– Nic mnie już nie cieszy i nie wiem, po co to robię. Wszystko mnie przerasta. Nie kocham już biegania – mówi „Rz” sprinterka Ewa Swoboda i podkreśla, że nie jest to tylko emocja dnia, ale nie do końca trzeba jej wierzyć.
Sześć tysięcy widzów zobaczyło, jak Jakub Szymański poprawia podczas Orlen Cup własny rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki. 7.39 to w tym sezonie drugi wynik na świecie.
Jakub Szymański, który będzie jedną z gwiazd mityngu Orlen Cup w Łodzi, jest liderem światowych list w biegu na 60 metrów przez płotki, choć sezon zaczął już rekordzista świata Grant Holloway. Amerykanin to wzór, ale Polak chce wyjść z jego cienia.
Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska i Jakub Szymański mogą zaatakować podczas Orlen Cup rekordy Polski. Mityng w Atlas Arenie to jedno z ważniejszych wydarzeń europejskiego sezonu halowego.
Gwiazdy lekkiej atletyki, wspaniałe wyniki sportowe oraz niepowtarzalna atmosfera na trybunach – tak rokrocznie wygląda Atlas Arena podczas mityngu lekkoatletycznego ORLEN Cup. – Gwiazdy kontra gwiazdy, tak będą wyglądały wszystkie konkurencje – zapewnia dyrektor wydarzenia i prezes PZLA Sebastian Chmara.
– Nic mnie już nie cieszy i nie wiem, po co to robię. Wszystko mnie przerasta. Nie kocham już biegania – mówi „Rz” sprinterka Ewa Swoboda i podkreśla, że nie jest to tylko emocja dnia, ale nie do końca trzeba jej wierzyć.
Sześć tysięcy widzów zobaczyło, jak Jakub Szymański poprawia podczas Orlen Cup własny rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki. 7.39 to w tym sezonie drugi wynik na świecie.
Jakub Szymański, który będzie jedną z gwiazd mityngu Orlen Cup w Łodzi, jest liderem światowych list w biegu na 60 metrów przez płotki, choć sezon zaczął już rekordzista świata Grant Holloway. Amerykanin to wzór, ale Polak chce wyjść z jego cienia.
Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska i Jakub Szymański mogą zaatakować podczas Orlen Cup rekordy Polski. Mityng w Atlas Arenie to jedno z ważniejszych wydarzeń europejskiego sezonu halowego.
16 lutego w Toruniu odbędzie się jedenasta edycja Orlen Copernicus Cup, czyli jednego z najlepszych halowych mityngów lekkoatletycznych na świecie.
Chińczycy w połowie kwietnia zorganizują pierwszy w historii półmaraton, gdzie obok ludzi wystartują roboty. Podstawowy warunek dopuszczenia maszyn – muszą mieć humanoidalny kształt.
Zmarł Maciej Petruczenko, postać w środowisku dziennikarzy sportowych niezwykła. Pracował tylko w jednej redakcji i to przez ponad 50 lat. Przyszedł w 1970 roku do „Przeglądu Sportowego” i pozostał tam do śmierci.
8 lutego w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się kolejna edycja lekkoatletycznego mityngu Orlen Cup. Organizatorzy zapewniają, że listy startowe będą wypełnione znakomitymi nazwiskami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas