Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 27.08.2025 10:39 Publikacja: 15.08.2022 11:23
Konrad Bukowiecki (na zdjęciu) musiał pożyczyć kulę od Michała Haratyka, bo sędzia nie dopuścił jego sprzętu
Foto: fot. mat.pras./Paweł Skraba
25-latkowi ze Szczytna spadł z serca kamień wielkości kuli. Wicemistrz Europy z Berlina (2018) kwalifikacje rozpoczął fatalnie - najpierw pchnął blisko, drugą próbę spalił. Kiedy w ostatniej kolejce kula poleciała pod żółtą linię, ucieszył się tak, jakby zdobył medal. 20.96 m to trzeci wynik kwalifikacji. Lepsi byli tylko Armin Sinancević (21.82 m) i Tomas Stanek (21.39 m). Czwarty był Haratyk (20.85 m).
Bukowiecki musiał pożyczyć kulę od starszego kolegi, bo sędzia nie dopuścił jego sprzętu. - Muszę się pożalić. Nie mogłem użyć mojej 120-milimetrowej kuli, bo organizator teoretycznie zapewnia taką samą. Faktycznie, ma identyczną średnicę, ale inny kolor i fakturę. Pożyczyłem więc sprzęt od Michała. Tyle że on używa kul 125-milimetrowych. To duża różnica - wyjaśnia nasz kulomiot.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy zapraszają wszystkich miłośników biegania do udziału...
Polska zajmuje bardzo ważne miejsce w moim sercu. Przeżyłem tu najpiękniejsze chwile – mówi „Rzeczpospolitej” re...
Nie boję się skrajnego zmęczenia. Umiem doprowadzić swój organizm do granicy. Nie wszyscy to potrafią – mówi „Rz...
Międzyzdroje znów stały się letnią stolicą lekkoatletyki. Podczas tegorocznej edycji mityngu Golden Sand, który...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
W sobotę w Chorzowie podczas należącego do Diamentowej Ligi Memoriału Kamili Skolimowskiej będzie można oglądać...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas