Piotr Małachowski: Piątkowski to była legenda

Mistrz świata w rzucie dyskiem o finałowym konkursie w Pekinie, zmianie pokoleń, wsparciu reprezentacji i powrocie Roberta Hartinga

Aktualizacja: 29.08.2015 19:01 Publikacja: 29.08.2015 18:34

Piotr Małachowski: Piątkowski to była legenda

Foto: AFP

Pierwsze odczucia po zdobyciu mistrzostwa świata?
Piotr Małachowski: Udało się, ale jestem bardzo zmęczony. Po konkursie w eliminacjach byłem zły, teraz przeważa zmęczenie. Ogromne. Naprawdę. Głowa chciała rzucać po drugiej kolejce, ale ciało mówiło co innego. Jak wstawałem do rzutu, to jakbym zrobił ciężki trening.

Co tak męczy w konkursie?
Nie mam pojęcia. Po prostu dałem z siebie wszystko w pierwszym i drugim rzucie, później nie dałem już rady. Nogi proste, jakbym uczył się dopiero rzucać. Całe szczęście dałem radę.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Patronat "Rzeczpospolitej"
To idzie młodość! Promocja aktywności fizycznej podczas Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Patornat "Rzeczpospolitej"
Zbliża się 26. Bieg po Nowe Życie
Patronat "Rzeczpospolitej"
Pomagaj, biegając! Znamy datę startu zapisów do Poland Business Run 2025
Lekkoatletyka
Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup na nowej trasie