Memoriał Skolimowskiej: Polskie wyrzutnie młotów

Mistrzowie olimpijscy i świata wystartowali na Stadionie Narodowym w zawodach, ku czci zmarłej w roku 2009 Kamili Skolimowskiej. Memoriał jej imienia odbył się po raz szósty.

Aktualizacja: 13.09.2015 19:16 Publikacja: 13.09.2015 19:07

Piotr Małachowski

Piotr Małachowski

Foto: AFP

Na Stadionie Narodowym nie ma miejsca na czterystumetrową bieżnię, więc nie mogły się odbyć biegi dłuższe niż 100 metrów i 110 metrów przez płotki. Dlatego nie zobaczyliśmy wicemistrza świata w biegu na 800 metrów Adama Koszczota. Nie wystartował też brązowy medalista z Pekinu w skoku o tyczce Paweł Wojciechowski, który odniósł kontuzję. Pozostali polscy medaliści mistrzostw świata przyjechali do Warszawy i nie zawiedli kibiców.

Na najwyższym poziomie stały konkursy rzutu młotem. Wśród mężczyzn rywalizowały trzej medaliści z Pekinu. Ponownie najlepszy był mistrz świata Paweł Fajdek. Miał dwa rzuty powyżej 80 metrów, wygrał wynikiem 81,99 m. Wyprzedził mistrza olimpijskiego z Londynu Węgra Kristiana Parsa oraz wicemistrza świata z Pekinu Dilszoda Nazarowa z Tadżykistanu. Brązowy medalista z Pekinu Wojciech Nowicki był czwarty.

Wśród kobiet Anita Włodarczyk również nie dała szans konkurentkom. Miała cztery udane rzuty, wszystkie powyżej siedemdziesięciu metrów. Tak daleko nie rzuciła ani jedna rywalka. W najlepszym Włodarczyk osiągnęła odległość 78,16 m. Niemka Katrin Klaas była o prawie dziesięć metrów słabsza (69,80). Włodarczyk była największą gwiazdą zawodów nie tylko ze względu na swoją klasę, ale fakt, że przyjaźniła się z Kamilą Skolimowską, uprawia tę samą dyscyplinę i wciąż pielęgnuje pamięć koleżanki, od której się uczyła. Nadal używa rękawicy, w której Kamila rzucała podczas igrzysk olimpijskich w Sydney, kiedy zdobyła złoty medal.

Piotr Małachowski jeszcze raz pokazał swoje mistrzostwo. W Pekinie rzucał jak gdyby od niechcenia, żeby tylko zakwalifikować się do finału. A potem go wygrał. Na Stadionie Narodowym zwyciężył ostatnim rzutem, na odległość 63,71 m. Dzięki temu wyprzedził swojego wielkiego rywala, mistrza olimpijskiego i świata Estończyka Gerda Kantera o 37 cm. Małachowski jest w tym sezonie niepokonany. Zdobył nie tylko złoty medal na mistrzostwach świata ale wygrał też Diamentową Ligę (trzeci raz w karierze). Brązowy z Pekinu - Robert Urbanek był trzeci także tym razem (62,96 m).

W konkursie rzutu dyskiem startowali także dwaj zawodnicy niepełnosprawni (podobnie było w biegach i w skoku wzwyż). I właśnie jeden z nich, Bartosz Tyszkowski ustanowił rekord świata w kategorii niepełnosprawnych. W pierwszej kolejce rzucił 44,96 m. W pchnięciu kulą Tomasz Majewski przegrał z mistrzem świata Joe Kovacsem o 12 cm (Amerykanin miał 20,44 m, Polak 20,32 m, ale wyprzedził Serba Asmira Kolasinaca o 2 cm. Mistrz świata juniorów 18-letni Konrad Bukowiecki, który kilka dni temu, pierwszy raz pokonał Majewskiego na mityngu w Zagrzebiu, tym razem był piąty (19,61 m).

Na stadionie było dość chłodno, co nie sprzyjało osiąganiu dobrych wyników. Szczególnie odczuli to skoczkowie i sprinterzy. Mistrz świata w skoku o tyczce, Kanadyjczyk Shawn Barber uzyskał tylko 5,54 m i przegrał z brązowym medalistą z Pekinu Piotrem Liskiem, który skoczył o 10 cm wyżej. Tyle samo co Kanadyjczyk uzyskał inny polski uczestnik mistrzostw w Pekinie Robert Sobera.

Jamajczyk Asafa Powell, do którego należy rekord w biegu na sto metrów w Polsce (9,82 sek. na zawodach w Szczecinie) wygrał oczywiście i tym razem, ale w czasie 10,01 sek. Skok wzwyż wygrali także faworyci. Wśród mężczyzn Ukrainiec Bohdan Bondarenko (2,26 m) a wśród kobiet mistrzyni z Pekinu Maria Kuczina (1,94 m). Kamila Lićwinko z takim samym wynikiem zajęła drugie miejsce.

Memoriał stanowił okazję do promocji lekkiej atletyki w Warszawie. Mówiono o nim od wielu dni, obecność mistrzów świata i igrzysk oraz niskie ceny biletów zachęcały do przyjścia. Mimo to na Stadionie Narodowym zebrało się tylko około 18 tysięcy kibiców. A przecież Polska jest teraz lekkoatletyczną potęgą.

Lekkoatletyka
Bogaty rok lekkoatletów. PZLA ratyfikował 88 rekordów Polski
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Lekkoatletyka
Diamentowa Liga. Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen wrócą do Polski po pierścień
Lekkoatletyka
Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji
Lekkoatletyka
Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay