Jeśli tę imprezę rozgrywaną w roku poolimpijskim, na kilka miesięcy przed mistrzostwami świata na otwartym stadionie można traktować z lekkim przymrużeniem oka, to jednak wynik, jaki osiągnął Konrad Bukowiecki, należy potraktować z pełną powagą.
    Zawodnik Gwardii Szczytno, który za kilka dni skończy 20 lat, pchnął kulę na odległość 21,97 m, dalej niż kiedykolwiek Tomasz Majewski. Do dwukrotnego mistrza olimpijskiego należał do tej pory halowy rekord Polski – 21,72, i na otwartym stadionie – 21,95. Majewski był jednym z pierwszym zawodników, którzy pogratulowali młodszemu koledze zaskakującego wyniku. „Umarł król, niech żyje król" – napisał Bukowieckiemu.