Reklama
Rozwiń

Rekordowa frekwencja na Wielkiej Sowie

Blisko 600 osób pobiegło na najwyższy szczyt Gór Sowich. Kusiły piękne widoki i wysokie nagrody. We wrześniu w Krynicy, podczas finału Ligi Festiwalu Biegowego, będą jeszcze wyższe.

Publikacja: 13.08.2017 19:35

Bieg na Wielką Sowę

Bieg na Wielką Sowę

Foto: materiały prasowe

W Ludwikowicach Kłodzkich biegano w stylu alpejskim. Trasa (9,6 km) pnie się pod górę niemal przez cały czas, różnica poziomu między startem i metą wynosi 600 m.

Było o co się ścigać – organizatorzy zadbali o nagrody i przygotowali m.in. aż trzy premie specjalne na trasie. Efekt? Rekordowa frekwencja.

Tradycyjnie już na Wielkiej Sowie rozegrano Mistrzostwa Polski Weteranów w Biegu Górskim. Klasyfikowano w nich biegaczy od 35. roku życia. Wygrała Edyta Lewandowska – była mistrzyni Polski w maratonie.

– Wynik poprawiony o ponad pół minuty, choć to nie był mój dzień konia i lekkiego kopyta – oceniła swój start utytułowana biegaczka.

Podium biegu otwartego – tzw. klasyfikację open – zdominowali zagraniczni zawodnicy. Dwa pierwsze miejsca zajęli Kenijczycy. Wygrał Wycliffe Kipkorir Biwot, który na Wielką Sowę wbiegł w równe 37 minut, przed Joelem Maina Mwangi (blisko pół minuty straty). Ponad minutę do drugiego miejsca stracił najlepszy z Polaków Andrzej Starżyński (38:31). Najszybszą kobietą okazała się Węgierka Zita Kácser (42:10).

Najlepszą z Polek była Dominika Wiśniewska-Ulfik (44:10), wielokrotna zwyciężczyni Biegów na Wielką Sowę. – Jestem zadowolona, chociaż forma nie jest jeszcze taka dobra jak wcześniej, wracam po ciąży do lepszej dyspozycji – powiedziała wielokrotna medalistka mistrzostw Polski.

Dobrze poradzili sobie też amatorzy. – Biegło się fajnie, ale na początku było bardzo ciężko. Cały czas pod górkę. Od schroniska się trochę spłaszczyło i dopiero kilometr przed metą było znów ostro pod górę. Na szczęście dopingowali nas kibice. Jestem zadowolona, bo poprawiłam swój czas na tej trasie o trzy minuty – podsumowała szósta na mecie Anna Skalska, ambasadorka Festiwalu Biegowego w Krynicy. Ta impreza i odbywające się w jej ramach Bieg 7 Dolin i Bieg na Jaworzynę zwieńczy zmagania w Lidze Festiwalu Biegowego. Bieg na Wielką Sowę jest jego częścią.

Nagrody dla biegaczy to – podobnie jak na Wielkiej Sowie – wielka troska organizatorów krynickiego Festiwalu. W tym roku pula nagród trzydniowej imprezy sięgnie 500 tys. zł, a jeden z uczestników imprezy wróci do domu nowym samochodem.

W samych biegach górskich Festiwal nie ma sobie równych w Polsce, a nawet w Europie – na nagrody przeznaczono blisko 150 tys. zł.

8. PKO Festiwal Biegowy rozpocznie się 8 września. Do startu w Krynicy zgłosiło się już blisko 9 tys. osób – zapisy trwają w portalu www.festiwalbiegowy.pl.

W Ludwikowicach Kłodzkich biegano w stylu alpejskim. Trasa (9,6 km) pnie się pod górę niemal przez cały czas, różnica poziomu między startem i metą wynosi 600 m.

Było o co się ścigać – organizatorzy zadbali o nagrody i przygotowali m.in. aż trzy premie specjalne na trasie. Efekt? Rekordowa frekwencja.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Lekkoatletyka
Diamentowa Liga. Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen wrócą do Polski po pierścień
Lekkoatletyka
Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji
Lekkoatletyka
Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead
Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku