Nikt nie chce odpaść

W półfinałach mistrzostw Polski koszykarzy Asseco Prokom Sopot wygrywa z Anwilem Włocławek 2–1, a Turów Zgorzelec remisuje 2–2 z Czarnymi Słupsk

Publikacja: 27.04.2009 06:02

W sobotę Anwil zrewanżował się Prokomowi za dwie porażki w Sopocie i po bardzo dobrej grze pokonał we Włocławku obrońców tytułu 88:76.

Drużyna trenera Igora Griszczuka narzuciła rywalom szybkie tempo gry, nie dbając o to, że ma węższy i mniej wyrównany skład od przeciwników. Zagrała też bardziej zespołowo (20 asyst wobec 13 Prokomu) i miała w swych szeregach znakomicie dysponowanego tego dnia środkowego Paula Millera (20 pkt do przerwy).

W drugiej parze sytuacja zmienia się z każdym meczem.

PGE Turów Zgorzelec, który w piątek odzyskał przewagę własnego parkietu, wygrywając w Słupsku jak najbardziej zasłużenie 80:65, dwa dni później przegrał 71:93, prowadząc wyrównany pojedynek tylko w pierwszej kwarcie. Na początku drugiej zespół Czarnych w trzech kolejnych akcjach trafił za trzy punkty (Demetric Bennett i dwukrotnie Paweł Malesa), wyszedł na prowadzenie i nie oddał go do końca.

Tym razem to koszykarze Czarnych byli skuteczniejsi (11/25 za trzy punkty), pewniejsi siebie i grali bardziej kombinacyjnie.

[ramka][b] 1/2 finału (do czterech zwycięstw)[/b]

• Anwil Włocławek - Asseco Prokom Sopot 88:76 (18:21, 29:15, 15:22, 26:18). Najwięcej punktów - Anwil: P. Miller 26, M. Brkić 17, A. Pluta 14, Ł. Koszarek 10, T. Adams 9. Prokom: Q. Woods 21, D. Logan 15, P. Burke 11, F. Dylewicz 7, R. Burrell 6. Stan rywalizacji 1-2. Czwarty mecz dzisiaj we Włocławku (18.00, TVP Sport)

• Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 93:71 (21:20, 21:11, 27:19, 24:21). Czarni: M. Sroka 22, D. Bennett 16, C. Booker 14, M. Kedzo 12, B. Bakić 9. Turów: R. Witka 14, A. Harris 13, D. Drobnjak 10, B. Bailey 9, C. Daniels 7, J. Turek 7. Stan rywalizacji 2-2. Piąty mecz 29 kwietnia w Zgorzelcu (18, TVP Sport).[/ramka]

W sobotę Anwil zrewanżował się Prokomowi za dwie porażki w Sopocie i po bardzo dobrej grze pokonał we Włocławku obrońców tytułu 88:76.

Drużyna trenera Igora Griszczuka narzuciła rywalom szybkie tempo gry, nie dbając o to, że ma węższy i mniej wyrównany skład od przeciwników. Zagrała też bardziej zespołowo (20 asyst wobec 13 Prokomu) i miała w swych szeregach znakomicie dysponowanego tego dnia środkowego Paula Millera (20 pkt do przerwy).

Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić
Koszykówka
Ruszają play-offy NBA. Nikt nie chce na emeryturę
Koszykówka
Gwiazdy NBA w Polsce. Atrakcyjne losowanie reprezentacji Polski
Koszykówka
Eurobaskiet 2025. Mural w Katowicach czeka na medal