Reklama
Rozwiń
Reklama

Mistrz już w środę?

Asseco Prokom wygrał w Zgorzelcu 85:77 czwarty finałowy mecz z PGE Turowem i od szóstego z rzędu tytułu dzieli go tylko jedna wygrana

Publikacja: 18.05.2009 01:50

Końcowy wynik nie odzwierciedla dramaturgii decydujących fragmentów niedzielnego spotkania. Wpra-wdzie w 15. minucie Prokom prowadził już 39:24, ale od tego momentu gospodarze zaczęli z mozołem odrabiać straty i po serii trzypunktowych rzutów Roberta Witki i Gorjana Radonjicia zmniejszyli je w połowie czwartej kwarty do dwóch punktów (71:69).

Jeszcze na dwie minuty przed końcem było tylko 77:74 dla gości. Jeden rzut z dystansu mógł odmienić losy rywalizacji, ale kolejne takie akcje Turowa były nieskuteczne, podczas gdy cztery punkty zdobyte przez Daniela Ewinga zapewniły spokój w zespole trenera Tomasa Pacesasa.

Prokom ma teraz trzy szanse na wywalczenie mistrzostwa. Wiele wskazuje, że tak jak w finale przed dwoma laty, uczyni to już w piątym meczu w środę w Sopocie.

W sobotę trzecie miejsce zapewnił sobie Anwil Włocławek, wygrywając przed własną publicznością 100:76 decydujące spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk.

[ramka][b]Finał (do 4 zwycięstw):[/b] • PGE Turów Zgorzelec – Asseco Prokom Sopot 77:85 (21:24, 19:25, 20:18, 17:18).

Reklama
Reklama

Turów: C. Daniels 16, D. Miljković 13, T. Edney 12, G. Radonjić 11, R. Witka 8, D. Drobnjak 6, J. Turek 6, K. Roszyk 5, A. Harris, B. Bochno, M. Stefański.

Prokom: Q. Woods 18, 15 zb., D. Logan 17, F. Dylewicz 12, D. Ewing 11, R. Burrell 7, T. Brazelton 7, P. Burke 6, A. Łapeta 6, P. Zamojski 1, A. Hrycaniuk.

[b]Stan rywalizacji 1-3. [/b]

O 3. miejsce (do 2 zwycięstw):

• Anwil Włocławek – Energa Czarni Słupsk 100:76 (31:15, 18:25, 31:10, 20:26). Stan rywalizacji 2-1. Brązowy medal dla Anwilu. [/ramka]

Końcowy wynik nie odzwierciedla dramaturgii decydujących fragmentów niedzielnego spotkania. Wpra-wdzie w 15. minucie Prokom prowadził już 39:24, ale od tego momentu gospodarze zaczęli z mozołem odrabiać straty i po serii trzypunktowych rzutów Roberta Witki i Gorjana Radonjicia zmniejszyli je w połowie czwartej kwarty do dwóch punktów (71:69).

Jeszcze na dwie minuty przed końcem było tylko 77:74 dla gości. Jeden rzut z dystansu mógł odmienić losy rywalizacji, ale kolejne takie akcje Turowa były nieskuteczne, podczas gdy cztery punkty zdobyte przez Daniela Ewinga zapewniły spokój w zespole trenera Tomasa Pacesasa.

Reklama
Koszykówka
Poker, mafia i gwiazdy NBA. Skandal, który może zatrząść imperium
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Koszykówka
NBA reaguje na skandal hazardowy. Kibice zastanawiają się, czy liga jest uczciwa?
Koszykówka
Wróciła NBA. Czy to ostatni sezon LeBrona Jamesa
Koszykówka
NBA rusza po Europę. Nowe rozgrywki na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Koszykówka
Turecki mur był nie do przebicia, Polacy odpadają z EuroBasketu
Reklama
Reklama