[b]Co się stało z zespołem Magic, który grał z taką swobodą w ostatnich meczach z Cleveland Cavaliers?[/b]
Nie byliśmy skoncentrowani tak, jak powinniśmy. Musimy poprawić kilka elementów w naszej grze. Jeżeli zagramy lepiej w obronie, powalczymy bardziej skutecznie o zbiórki, to rzuty też zaczną w końcu wpadać i jako zespół będziemy wyglądać zdecydowanie korzystniej.
[b]Czego zabrakło w pierwszej kolejności? [/b]
Nie wiem. Prawdopodobnie najbardziej motoru napędowego - zawodnika, który wziąłby ciężar gry na siebie i uczynił to skutecznie. Rzuty nam nie wpadały, graliśmy chaotycznie. Myślę, że nie słuchaliśmy trenera od samego początku meczu i tak to się w efekcie skończyło. Przegraną w wysokości 25 punktów.
[b]Pod koniec pierwszej kwarty i na początku drugiej w zasadzie nie popełnił pan żadnego błędu w obronie. Po dwa razy zmusił pan do oddania niecelnego rzutu Andrew Bynuma oraz Pau Gasola, zanotował przechwyt przy wejściu pod kosz Saszy Vujacica, utrudnił pozycję Kobe Bryantowi. Do tego zdobył pan dwa punkty po podaniu Jameera Nelsona. Wyglądało na to, że akurat pan jest niesamowicie skoncentrowany i zmobilizowany?[/b]