Reklama
Rozwiń

Amerykańscy eksperci o grze Gortata

Publikacja: 09.06.2009 05:13

[b]Charley Rosen (Fox Sports, autor dwóch książek napisanych wspólnie z Philem Jacksonem, szkoleniowcem Los Angeles Lakers):[/b]

- Marcin Gortat może robić wiele rzeczy - stawiać mocne zasłony, zbierać, walczyć o każdą piłkę, grać nieustępliwie w obronie w strefie podkoszowej, a nawet od czasu do czasu trafić rzut z półdystansu. Nie może natomiast bronić przeciwko Lamarowi Odomowi w pewnej odległości od kosza. Odom, gdy otrzymał piłkę na skrzydle, albo trafiał z półdystansu, albo mijał Gortata na pełnej szybkości

[b]Eric Pincus (Hoopsworld): [/b]

- W pierwszym meczu Gortat był jednym z najlepszych zawodników Magic. Bardzo dobrze prezentował się w defensywie, gdzie potrafił wybronić akcje Andrew Bynuma i Pau Gasola. Jego wartość na rynku NBA mocno rośnie. Wszyscy generalni menedżerowie z którymi ostatnio rozmawiałem wypowiadają się na temat Gortat bardzo pozytywnie. Wiem, że Magic mają opcję przebicia każdej oferty złożonej temu zawodnikowi latem, ale jestem pewien, że pojawią się ciekawe propozycje.

[b]Brian Schmitz (Orlando Sentinel):[/b]

- Jeżeli Stan van Gundy zdecyduje się grać dwójką wysokich graczy jednocześnie, wykorzystując bardziej Marcina Gortata albo Tony'ego Battie, będzie musiał poświęcić jednego ze strzelców. W ten sposób zrezygnuje ze stylu gry, ktory ten zespół prezentował przez cały sezon.

[b]DailyThunder.com (serwis poświęcony Oklahoma City Thunder):[/b] - Seria finałowa stwarza okazję zobaczenia w akcji zawodników będacych potencjalnymi transferowymi przymiarkami Thunder. Pomyślcie zwłaszcza o naszym ulubionym Polaku Marcinie Gortacie. Choć oczywiście chcemy go oglądać w tych finałach jak najwięcej, to jednocześnie nie chcemy, aby grał... zbyt dobrze. Każda dodatkowa zbiórka, blok oraz punkt oznaczają bowiem dodatkowych kilka tysięcy w rubryce "wynagrodzenie".

[b]Charley Rosen (Fox Sports, autor dwóch książek napisanych wspólnie z Philem Jacksonem, szkoleniowcem Los Angeles Lakers):[/b]

- Marcin Gortat może robić wiele rzeczy - stawiać mocne zasłony, zbierać, walczyć o każdą piłkę, grać nieustępliwie w obronie w strefie podkoszowej, a nawet od czasu do czasu trafić rzut z półdystansu. Nie może natomiast bronić przeciwko Lamarowi Odomowi w pewnej odległości od kosza. Odom, gdy otrzymał piłkę na skrzydle, albo trafiał z półdystansu, albo mijał Gortata na pełnej szybkości

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić